Mamy ich! Tak zaczął się wczorajszy komunikat lubelskiej policji. Funkcjonariusze zatrzymali dwóch sprawców rekordowej kradzieży papierosów w Chełmie. Złodzieje wpadli banalnie - podczas rutynowej kontroli drogowej.
Przypomnijmy - 2 kwietnia kilku złodziei załadowało dwa tiry papierosami z magazynów Izby Celnej w Chełmie. Byli przebrani w mundury celników. Papierosy były warte 4,5 mln zł. Skok był dobrze zorganizowany. Sprawcy znali teren i wiedzieli, kiedy następuje zmiana ochrony. Poradzili sobie także z alarmem. Prawdziwi celnicy odkryli kradzież dopiero po kilkunastu dniach, gdy przyjechali skontrolować magazyn.
- Po kradzieży wszystkie komendy w kraju miały nas informować o każdym zatrzymaniu transportu nielegalnych papierosów - mówi nadkomisarz Janusz Wójtowicz, rzecznik lubelskiej policji. - Takich telefonów mieliśmy bardzo dużo. Tak było również w tym przypadku. Natychmiast wysłaliśmy specjalną ekipę do Radomia.
Po kilku godzinach policjanci mieli pewność, że w busie są papierosy pochodzące z kradzieży w Chełmie. Nie chcą jednak zdradzić, w jaki sposób do tego doszli. Nieoficjalnie wiadomo, że w kradzież może być zamieszanych nawet kilkanaście osób. - Niewykluczone, że to dobrze zorganizowana i uzbrojona grupa przestępcza - zdradził nam oficer lubelskiej policji.
Potwierdza to sposób eskortowania zatrzymanych z Radomia z Lublina. Złodziejom towarzyszyli w drodze uzbrojeni po zęby antyterroryści. Policja nie ukrywa, że wspólnicy mogliby pokusić się o odbicie zatrzymanych. Funkcjonariusze woleli nie ryzykować.
Jeden z zatrzymanych to 28-letni Marcin B., mieszkaniec Radomia. - Bandzior czystej krwi - mówią o nim policjanci - Siedział za rozboje i kradzieże. Policja ma dowody, że to on - przebrany za celnika - brał udział w kradzieży. Drugi z zatrzymanych to mieszkaniec powiatu chełmskiego, 42-letni Sławomir S. Dotychczas nie przewijał się w policyjnych kartotekach.
Wczoraj złodzieje byli przesłuchiwani w prokuraturze. Nie byli zbyt rozmowni. Policja zapowiada, że wkrótce za kratki trafią pozostali członkowie gangu. Na razie udało się odzyskać część skradzionych papierosów. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że policjanci od wtorku przeszukali już kilka miejsc, gdzie mogły być schowane. Nie chcą jednak zdradzić, czy przyniosło to efekt. •