Port Lotniczy Lublin potwierdził uruchomienie przez Polskie Linie Lotnicze LOT połączenia do Tel Awiwu. Można już kupować bilety na stronie przewoźnika.
Pierwsze doniesienia o uruchomieniu połączeń przez LOT pojawiły się w piątek, ale do wtorku ani przewoźnik, ani lubelskie lotnisko tych informacji nie potwierdzały.
We wtorek loty z Lublina do Tel Awiwu pojawiły się w systemie rezerwacyjnym narodowego przewoźnika. Pierwszy kurs z Izraela do Lublina odbędzie się 18 czerwca. Wstępnie zaplanowano, że z połączenia będzie można skorzystać do końca października.
– Ale jeśli okaże się, że loty będą się cieszyć powodzeniem, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby utrzymać je w rozkładach na sezon zimowy – mówi Adrian Kubicki, rzecznik prasowy LOT-u.
Przewoźnik liczy zarówno na izraelskie wycieczki odwiedzające Lubelszczyznę jak i mieszkańców naszego regionu, którzy planują wakacje w Izraelu.
– Chcemy zawalczyć o pasażerów, którzy do tej pory mogli skorzystać jedynie z połączeń linii niskokosztowych czy czarterowych – mówi Kubicki.
Docelowo trasę mają obsługiwać najnowsze maszyny we flocie LOT - Boeingi 737-800 NG, które zabierają na pokład 186 osób.
Samoloty z Lublina będą wylatywać w poniedziałki o godz. 6.10 i w czwartki o godz. 5. Wyloty z Tel Awiwu zaplanowano w środy i niedziele o godz. 21.30. Lot w jedną stronę będzie trwał ok. 3,5 godziny.
We wtorek ruszyła sprzedaż biletów. Za lot w jedną stronę zapłacimy od 205 zł do 1,5 tys. zł. Co ciekawe, początkowo w systemie rezerwacyjnym LOT-u pojawiła się informacja o wylocie z… dworca PKS w Lublinie. Później ten błąd poprawiono.
Sukces ma wielu ojców
– To trasa o szczególnym znaczeniu dla naszego miasta oraz regionu. To efekt naszych działań
promocyjnych, które prowadzimy od kilku lat – przekonuje Krzysztof Wójtowicz, prezes Portu
Lotniczego Lublin, w informacji rozesłanej we wtorek do mediów.
Jednym z takich działań była zorganizowana przez PLL w ubiegłym roku wizyta ok. stuosobowej
delegacji przedstawicieli naszego regionu w Izraelu. Wyjazd odbił się szerokim echem głównie
ze względu na koszt wycieczki – ok. 1,5 mln zł. Sprawę wciąż bada prokuratura na zlecenie CBA.
O tym, że uruchomienie lotów jest efektem rozmów prowadzonych wtedy z izraelskim ministerstwem turystyki poinformował we wtorek na Twitterze także prezydent Lublina Krzysztof Żuk.
– Z tego co wiem, to my nie uczestniczyliśmy w tym wyjeździe – ucina Kubicki.
Nie komentuje też informacji, że połączenia z Lublina do Tel Awiwu będą realizowane
w ramach programu rządu Izraela, który dopłaca liniom lotniczym, aby przyciągnąć do swojego kraju turystów (nawet do 150 euro do pasażera).
– To wewnętrzna sprawa firmy – stwierdza Kubicki. – Przeprowadziliśmy szczegółowe analizy
i przy uwzględnieniu wszystkich czynników doszliśmy do wniosków, że to połączenie będzie
opłacalne.