Więcej niż spodziewali się miejscy urzędnicy może kosztować projekt ul. Berylowej między Jantarową a skrzyżowaniem z Onyksową i Kryształową. Okazało się to wczoraj, gdy otwarte zostały dwie oferty firm zainteresowanych zleceniem.
Tańsza z ekip projektowych (firma PWS Projekt z podlubelskiej Konopnicy) chce blisko 186 tys. zł zapłaty, natomiast droższa oferta (złożona przez warszawską firmę Urban Media i skierniewicki Rem Projekt) opiewa na prawie 266 tys. zł. Obie oferty przekraczają kwotę 162 tys. zł zarezerwowaną na zapłatę w kasie Zarządu Dróg i Mostów.
Zamawiany przez miasto projekt ma dotyczyć budowy jednej jezdni z dwoma pasami ruchu, rozszerzającej się na skrzyżowaniach o dodatkowe pasy dla skręcających pojazdów. Z obu stron jezdni miałyby być zaprojektowane chodniki i drogi rowerowe. Piesi mieliby chodzić po kostce brukowej, rowerzyści jechaliby po asfalcie. Projekt ma też przewidywać sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu ul. Granitowej z Berylową i Agatową. Planowana jest też zmiana przeznaczenia pasów ruchu na wyjeździe z Agatowej, gdzie prawy pas ma służyć tylko do skrętu w prawo, a lewy do jazdy w lewo lub prosto.
Dokumentacja ma również przewidywać wyznaczenie czterech przystanków dla komunikacji miejskiej, która miałaby kursować Berylową (wstępnie mowa jest o linii 57). Pierwszy z przystanków dla autobusów jadących w stronę Granitowej miałby się znaleźć na początku Jantarowej, zaraz za skrzyżowaniem z ul. Jana Pawła II, a drugi tuż za skrętem w Berylową. Z kolei autobusy jadące w przeciwnym kierunku stawałyby najpierw w zatoce planowanej na początku Berylowej oraz tuż za skrętem w Jantarową.
Jeżeli miejscy urzędnicy zdecydują się na zwiększenie kwoty przeznaczonej na zapłatę za projekt, to kompletna dokumentacja powinna być gotowa tuż przed Wigilią. Jej wykonawca będzie też zobowiązany do sprawowania „nadzoru autorskiego” nad późniejszą budową ulicy. Z warunków przetargu wynika, że droga miałaby powstać w ciągu najbliższych czterech lat.