Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

11 sierpnia 2023 r.
10:51

Lotniczą bombę zabrali saperzy z Dęblina. Lublinianie wrócili do domów [relacja]

Autor: Zdjęcie autora toma AGDY rs
0 A A
Bombę lotniczą ważącą 250 kilogramów znaleziono podczas prac ziemnych przy ul. Wrońskiej. Po zamknięciu części dzielnicy Bronowice - ulice opustoszały
Bombę lotniczą ważącą 250 kilogramów znaleziono podczas prac ziemnych przy ul. Wrońskiej. Po zamknięciu części dzielnicy Bronowice - ulice opustoszały (fot. Policja)

Lublin od rana żył wiadomościami o lotniczej bombie, na którą natknięto się przy ul. Wrońskiej. Do południa prowadzono ewakuację mieszkańców. Następnie zamknięto część miasta, by saperzy mogli bezpiecznie podjąć wybuchowy ładunek. Ten przed 14 został zabrany na poligon.

Aktualizacja artykułu: 12 sierpnia 2023 r. 9:23
AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Aktualizacja: Godzina 14:45
 
ZTM w Lublinie informuję, że objazdy w związku ze znalezieniem niewybuchu przy ul. Wrońskiej zakończyły się, a pojazdy wracają na swoje podstawowe trasy.
 
Aktualizacja: Godzina 14:25
 
Saperzy zakończyli swoje działania na terenie Lublina. Mieszkańcy Bronowic, Tatar i Kośminka mogą wracać do domów. Z punktów pobytu tymczasowego na Arenie Lublin, sali gimnastycznej VI LO, DPS Kalina i Betania - powrót do punktów zbiórek zapewnia bezpłatna komunikacja miejska, samochody straży miejskiej i pojazdy medyczne. 
 
Mieszkańcom Lublina i służbom biorącym udział w akcji podziękował prezydent, Krzysztof Żuk. 
 
– Dziękuję wszystkim służbom zaangażowanym i odpowiedzialnym za cały proces związany z przeprowadzeniem ewakuacji oraz zabezpieczeniem i unieszkodliwieniem pocisku. Akcję ewakuacji koordynował Wydział Bezpieczeństwa Mieszkańców i Zarządzania Kryzysowego. W akcję zaangażowane były wszystkie miejskie jednostki oraz funkcjonariusze Straży Miejskiej, w pomoc włączyli się pracownicy Domów Pomocy Społecznej i Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, Centrum Interwencji Kryzysowej, pogotowie ratunkowe oraz organizacje pozarządowe. Miejskie służby działały wspólnie z Policją, Strażą Pożarną oraz Wojskiem. Dobra współpraca pozwoliła skutecznie, sprawnie i bezpiecznie przeprowadzić akcję ewakuacji. Dziękuję mieszkańcom i mieszkankom za zachowanie spokoju i stosowanie się do poleceń służb koordynujących działania oraz zrozumienie dla zaistniałej sytuacji i związanych z nią utrudnień. Teraz wszyscy bezpiecznie mogą wrócić do swoich mieszkań i domów – powiedział prezydent Lublina. 
 
Aktualizacja: Godzina 13:30
 
Na placu budowy, gdzie znaleziono lotniczą bombę pracuje już patrol saperski z 1 Batalionu Drogowo-Mostowego w Dęblinie. Zgodnie z informacją lubelskiego Ratusza, ewakuacja została zakończona. Teraz czas na specjalistów z wojska, którzy zajmą się zabezpieczeniem i transportem niewybuchu.
 
- Bomba jest obecnie podejmowana przez nasz patrol, a następnie w asyście policji zostanie wywieziona na poligon w Nowej Dębie. Tam w kontrolowany sposób zostanie zdetonowana - informuje por. Emilia Mich, rzecznik dęblińskiego batalionu. 
 
Aktualizacja: Godzina: 13:15 
 
Mieszkańcy Lublina z terenu zagrożonego wybuchem od rana widują pracowników służb, w tym policjantów, strażników miejskich i żołnierzy. Teren wielkości ponad 180 hektarów tymczasowo zamknięto dla ruchu oraz objęto ewakuacją. 
 
- Niech pani idzie dalej do przejścia. Dziś tu przez tory nie można, widzi samochód? To SOK-iści – życzliwie radzi nam kobieta spotkana  na ul. Mieszczańskiej. Sama idzie od strony Wrońskiej. Jak tłumaczy, jej dom stoi niedaleko "tej" budowy apartamentowca. Dokładnie w miejscu pasa startowego nieistniejącego lotniska, które towarzyszyło dawnej fabryce samolotów. – To normalne, że było bombardowanie tego terenu, hangary jeszcze zostały – dodaje i kieruje się w stronę ul. Łęczyńskiej, zgodnie z zaleceniami komunikatów o ewakuacji.
 
W piątkowy ranek okolice Mieszczańskiej, Placowej czy Żytniej to oaza spokoju. – Nie. Ja się nie ewakuuję. Słyszałem, ale nie. Wybuchnie, to wybuchnie. Po to jest bomba, żeby wybuchła – spokojnie wyjaśnia nam idący cichą uliczką mężczyzna. Sądząc po siatce planuje zakupy.
 
Kilka domów dalej na ławeczce przed domem siedzą dwaj panowie. Na trawie wyleguje się piękny, rudy kot. – Tak, nasze wszystkie koty są takie wyluzowane – uśmiechają się. Oni też nie mają zamiaru opuszczać ogrodu. – To od nas bardzo daleko – tłumaczą, ale przyznają, że była policja, informowali o ewakuacji. Oni zadecydowali jednak, że zostają.
 
– Już tu mieliśmy bombę, w czasie wojny, wpadła do studni – relacjonuje kobieta, która zna tę historię od swoich dziadków. – Nie, saperzy nie byli potrzebni, bo ona wybuchła. Był ponoć wielki lej, ale dom stoi – dodaje. Czy rodzinna historia dotyczy tego samego bombardowania, z którego pochodzi niewybuch z ul. Wrońskiej? Zapytani przez nas mieszkańcy Lublina odpowiedzi na to pytanie nie znają. 
 
Wrońska nieczynna
 
Do godziny 10 mógł trwać handel na targu przy ul. Krańcowej. – Zwykle w piątki był bardzo duży ruch, dziś też byli klienci – relacjonuje pani Klara, która mieszka niedaleko. Jej blok jest już poza strefą ewakuacji ale ma sygnały od osób, których to dotyczy.
 
– Mama znajomej mówiła, że aż jej ciśnienie skoczyło, gdy się dowiedziała o całej sytuacji. Zabrała leki, aparat do mierzenia ciśnienia, dokumenty i z ul. Wierzbowej uciekła do córki mieszkającej przy ul. Kossaka. To kilka ulic dalej od strefy – dodaje.
 
Przy Wrońskiej, na początkowym odcinku gdzie trwa budowa, na której znaleziono niewybuch - cisza i spokój. Zamknięte sklepy, biura, firmy usługowe. „11 sierpnia przedszkole nieczynne” i telefon kontaktowy. „Z uwagi na ogloszoną ewakuację 11 sierpnia hurtownia GT oraz sklep Hendi będa nieczynne do czasu zakończenia prac saperów” informuje kartka na kolejnych drzwiach.
 
W oddali widać policyjne samochody migające na niebiesko.
 
- Mogę mieć otwarte do godz. 11 i tyle. Tak informowała policja – mówi pracownik skupu złomu, który od wielu lat działa przy ul. Wrońskiej, ale w części bliżej torów. Przyznaje, że ruch jest bardzo niewielki. Czuje, że coś się dzieje. Nawet gdyby nie wiedział o ewakuacji, to by się zorientował po liczbie klientów. I przejeżdżających aut.
  
Na piechotę
 
HUB-em komunikacyjnym już od godz. 10 stała się ul. Fabryczna. Tu kończyły trasę trolejbusy i autobusy, które jechały w stronę Majdanka i Felina. Pasażerowie usiłowali dotrzeć dalej pieszo. Sporo osób czekało na przystanku przed wiaduktem. Bardzo duża grupa przy bronowickim parku chciała się dostać do centrum. Choć działały wyświetlacze zapowiadające kolejne kursy na szosie było pusto. W końcu zdezorientowali ludzie ruszyli pieszo w stronę ul Zamojskiej. Rondo przed Galą wyglądało jak w godzinach szczytu, a dochodziła 10.30.
 
Na przystanku przy Zamojskiej ciężko było wsiąść do sporadycznie podjeżdżających linii. Tu też informacja na wyświetlaczach nie odpowiadała prawdzie. – No, nie wiem kiedy będę, nie wiem czym mam dojechać. Idę, cały czas idę – poirytowanym głosem relacjonowała jakaś kobieta rozmawiając przez telefon.
 
Godz. 11:30

Wjazd do strefy objętej ewakuacją pozostaje zamknięty. Od godz. 11 nie kursują tędy także pojazdy komunikacji miejskiej, które są kierowane na objazdy. Policja przekazała teren wojsku. Patrol saperski akcję usuwania niewybuchu ma rozpocząć w południe. Powinna ona potrwać ok. dwie godziny. - Po zakończeniu akcji będziemy informowali mieszkańców o możliwości powrotu do domów - zapowiada Justyna Góźdź z biura prasowego Urzędu Miasta.

Godz. 11:00

W czwartek robotnicy natknęli się tu na sporych rozmiarów niewybuch. Według wstępnych ustaleń to ważąca ok. 250 kg bomba lotnicza, najprawdopdodobniej z czasów II wojny światowej.

- Widzę tę budowę ze swojego okna. Pracuję zdalnie, więc akurat byłem w domu i koło godz. 10 zobaczyłem tam radiowóz, kilkoro policjantów i dwóch ludzi w garniturach. Przez jakiś czas chodzili po placu, a potem policja została tam już do końca. Sprzęt przestał pracować, robotnicy dostali wolne. Ok. godz. 15 przyjechał patrol saperski – mówi pan Jakub, mieszkaniec jednego z sąsiednich bloków.

Policja pojawiła się na placu budowy przy ul. Wrońskiej w czwartek ok. godz. 10 (fot. Nadesłane)

I dodaje, że ok. godz. 17 mieszkańcy otrzymali pierwszą informację o planowanej ewakuacji. Przekazał ją zarządca budynku. - Sugerował nawet, że jeśli ktoś może, to niech opuści mieszkanie już w czwartek wieczorem. Ale wśród sąsiadów nie widziałem paniki. My z żoną wyjeżdżaliśmy z domu przed 7 rano, parking pod blokiem był juz pusty.

Strefą ewakuacji objęto teren w obrębie ok. 800 metrów od miejsca, w którym znaleziono niewybuch. Jej granice wyznaczają: od zachodu rzeki Bystrzyca i Czerniejówka do ul. Pawiej, od południa ul. Pawia i Długa, od wschodu ul. Krańcowa, Witosa i ul. Krzemionki oraz Przyjaźni do rzeki Bystrzycy.

Strefą ewakuacji objęto teren w granicach ok. 800 metrów od placu budowy (fot. UM Lublin)

Pan Maciej po godz. 8 przyjechał po mieszkającą przy ul. Garbarskiej teściową. – Na przystanku pod halą MOSiR widziałem tylko kilka osób ze służb, nikogo więcej. Na osiedlu też pusto. Podejrzewam, że większość mieszkańców normalnie pojechała do pracy. Inni mogli chcieć skorzystać z pogody, sąsiedzi teściowej po prostu wsiedli w samochód i pojechali nad zalew – mówi nasz rozmówca.

Ci, którzy nie mają się dokąd udać, mogą skorzystać z miejsca tymczasowego pobytu na Arenie Lublin. Można tu dojechać bezpłatnymi autobusami, które dowożą mieszkańców z trzech punktów zbiórki: przy hali im. Z. Niedzieli przy Al. Zygmuntowskich, dawnym sklepie Domix przy ul. Łęczyńskiej i przystanku koło targu przy ul. Krańcowej.

- Na tę chwilę w punkcie na stadionie przebywa sześć osób, w tym troje obcokrajowców. Większego tłumu spodziewamy się w okolicach południa – słyszymy ok. godz. 9 od Dariusza Krzysztofika z Wydziału Bezpieczeństwa Mieszkańców i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Lublin.

Pochodząca z Zimbabwe Eleonore na Arenę przyjechała z dwoma nastoletnimi synami. – Mieszkamy blisko tej budowy, widzimy ją z okna. Dostosowaliśmy się do zaleceń i wsiedliśmy w autobus. Mamy tu kawę, herbatę i wodę. Czekamy, aż będziemy mogli wrócić do domu – mówi.

Patrol saperski w drodze na ul. Wrońską (fot. AGDY)

Ewakuacja ma potrwać do godz. 11. – Nasi funkcjonariusze wspólnie z innymi służbami odwiedzają mieszkańców i przypominają o konieczności opuszczenia mieszkania. Radzą, by odłączyć wodę i gaz, zabrać najpotrzebniejsze rzeczy. Liczymy, że mieszkańcy podejdą do sytuacji ze zrozumieniem – relacjonuje nadkom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. I dodaje: -  Po godz. 11 będziemy oceniać sytuację i jeśli uznamy, że jest bezpiecznie, przekażemy patrolowi saperskiemu sygnał do rozpoczęcia akcji. Następnie będziemy zabezpieczać wywóz ładunku do granic miasta.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Czwartkowe obrady Rady Miasta w Lublinie rozpoczęła gorąca, nieprzewidziana w programie dyskusja o budowie spalarni śmieci przy ulicy Metalurgicznej na terenie po dawnym zakładzie Ursus. Miasto decyzję środowiskową wydało, ale mieszkańcom ten pomysł się nie podoba. Co dalej z planami KOM-EKO?

Olimpia Miączyn i Kryształ Werbkowice nie mogą zaliczyć rundy jesiennej do udanych

Od zera do 149, czyli liczby zamojskiej klasy okręgowej

Rudna jesienna zamojskiej klasy okręgowej za nami. Z tej okazji tradycyjnie podsumowaliśmy rozgrywki "najciekawszej ligi świata" w liczbach

Oni też usłyszą Lublin dzięki pętli

Oni też usłyszą Lublin dzięki pętli

Lublin właśnie zakupił nowoczesną pętlę indukcyjną, która posłuży osobom z aparatami słuchowymi. Będą one mogły uczestniczyć w różnych wydarzeniach kulturalnych.

Lubelskie. Pierwszy przypadek wścieklizny u krowy

Lubelskie. Pierwszy przypadek wścieklizny u krowy

Wścieklizna wciąż w natarciu w Lubelskiem. 21. przypadek wykryto właśnie u krowy.

Smakosze muszą tu chwilę poczekać na burgera drwala. Restauracja w remoncie

Smakosze muszą tu chwilę poczekać na burgera drwala. Restauracja w remoncie

Jeszcze chwilę smakosze wypasionych burgerów muszą obejść się smakiem. Restauracja McDonald’s w Białej Podlaskiej jest w remoncie.

Daniel Iwanek (z lewej) i Wiktor Bis zaliczyli w Peru bardzo udany start

Sukcesy zawodników KKT Chidori i Akademii Karate Daniela Iwanka w mistrzostwach świata w Peru

Mistrzostwa świata odbywały się w prestiżowym ośrodku sportowym Villa Deportiva Nacional w Limie. W zawodach, organizowanych pod patronatem Prezydent Peru Diny Boluarte i Caritasu, zawodnicy z Lubelszczyzny zdobyli 18 medali.

Policjantka z lubelskiej komendy straciła dom w pożarze. Ruszyła zbiórka

Policjantka z lubelskiej komendy straciła dom w pożarze. Ruszyła zbiórka

Dom policjantki z lubelskiej komendy kilka tygodni temu stanął w płomieniach. Spalił się prawie cały dobytek rodziny. Ruszyła zbiórka na odbudowę.

Najlepsze firmy faktoringowe dla małych i średnich firm – które rozwiązanie warto wybrać?

Najlepsze firmy faktoringowe dla małych i średnich firm – które rozwiązanie warto wybrać?

Firmy faktoringowe należące do PZF (Polskiego Związku Faktorów) sfinansowały ponad 21 mln faktur od stycznia do września 2024 roku, polepszając płynność finansową przedsiębiorców, którzy wystawiają faktury z odroczonym terminem płatności. Dlaczego małe i średnie firmy, szczególnie współpracujące z większymi kontrahentami, powinny korzystać z faktoringu?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Maszyny i narzędzia -> Sprzedam

silnik 3 fazowy

Lublin

0,00 zł

Nieruchomości -> Sprzedam -> Mieszkania

mieszkanie sprzedam

Lublin

0,00 zł

Różne -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

115,00 zł

Różne -> Sprzedam

redukc

ZAMOŚĆ

52,00 zł

Różne -> Sprzedam

pasek

ZAMOŚĆ

29,00 zł

Komunikaty