Kolejne słowa krytyki posypały się w poniedziałek na Krzysztofa Żuka z ust posła Sylwestra Tułajewa. Żuk nie pozostał mu dłużny. Obaj rywalizują o fotel prezydenta Lublina. Tym razem poszło o stawki podatku od nieruchomości na rok 2019, nad którymi pojutrze głosować ma Rada Miasta
Przedstawiony przez prezydenta projekt uchwały zakłada podwyżkę podatku. Np. roczna stawka od budynków mieszkalnych miałaby wzrosnąć o 2 gr i wynosiłaby 79 gr za 1 mkw. powierzchni użytkowej. Z kolei stawka za budynki związane z prowadzeniem działalności gospodarczej lub wykorzystane w tym celu budynki mieszkalne lub ich części miałaby wzrosnąć o 36 gr, do poziomu 23,12 zł rocznie za 1 mkw.
Ratusz wylicza, że dla właściciela domu jednorodzinnego (140 mkw.) z garażem i 800-metrową działką podatek wzrośnie o 14 zł rocznie. Dla właściciela mieszkania o powierzchni 61 mkw. oznaczałoby to (wraz z podatkiem za przynależny grunt), że zapłaci o 2 zł podatku więcej niż w roku bieżącym.
– To niebywałe, że po raz kolejny drenuje się kieszenie mieszkańców naszego miasta – mówi poseł Sylwester Tułajew, kandydat PiS na prezydenta i apeluje do Żuka, by wycofał swój projekt uchwały. – To, co proponuje Krzysztof Żuk i Platforma Obywatelska to jest drożyzna – dodaje poseł. Podkreśla, że jest przeciw podwyżce, wypomina Żukowi wcześniejsze podwyżki, ale mimo powtarzanych przez dziennikarzy pytań nie odpowiada wprost, czy w razie wygrania wyborów obniży podatek. – Występuję w interesie mieszkańców, jako głos mieszkańców, aby nie zwiększać tego podatku.
– Pan Tułajew dowiódł, że niewiele wie o mieście i o tym, co się w Lublinie dzieje – odpowiada urzędujący prezydent i twierdzi, że nie można mówić o drożyźnie, bo w Lublinie jest tania kranówka, komunikacja miejska jest bezpłatna dla przedszkolaków i uczniów podstawówek, a od nowego roku miałaby być darmowa także dla osób po 65. roku życia.
Zdaniem Żuka zaproponowane stawki nie będą uciążliwe dla mieszkańców i małych przedsiębiorców. Twierdzi, że podwyżkę najbardziej odczują duże galerie handlowe. – Jeżeli pan Tułajew chce bronić interesu galerii handlowych, to niech głośno o tym mówi – stwierdza prezydent.