1 września lubelską telewizję zobaczymy w nowej odsłonie. Ma nadawać więcej własnych audycji, a centrala nie będzie zabierać jej czasu.
Te problemy znikną. Od 1 września osobno i każdy pod własnym szyldem nadawać będą TVP Info i ośrodki regionalne i nikt nikomu nie będzie wchodzić w paradę. Co prawda większość czasu zajmą audycje wspólne, ale tych produkowanych lokalnie będzie więcej, niż teraz. "Nasz” program zajmie już nie pięć, ale sześć godzin dziennie i w każdej chwili, jeśli będzie taka potrzeba, będzie można go wydłużyć.
– Jesteśmy nastawieni na to, by stopniowo wypełniać własnym programem całą antenę – zapowiada Tomasz Rakowski, dyrektor lubelskiego oddziału Telewizji Polskiej.
Lubelski program w dni powszednie zacznie się o godz. 7.30 nadawanym na żywo "Porankiem z Panoramą Lubelską”, półgodzinną audycją informacyjną. – Będzie w niej przegląd prasy, rozmowa z gościem, przypomnienie najważniejszych wydarzeń i zapowiedź tych, które czekają nas w ciągu dnia – mówi Rakowski.
– Nowością będzie też dwudziestominutowa rozmowa z gośćmi nadawana o godz. 20. Nowy program publicystyczny pojawi się też w poniedziałek. "Zobacz co słychać” w nowej formule nie będzie nadawany codziennie, ale we wtorek i piątek. Tu prowadzące się nie zmienią, chcemy też nadal zapraszać na najciekawsze imprezy w regionie – wymienia Bogdan Czerwiński z TVP Lublin.
Od września wieczorne wydanie "Panoramy Lubelskiej” zostanie przesunięte na godz. 22.01, główne nie zmienia pory emisji, nadal będzie można je oglądać o 18.30.
Poza typowo lokalnymi audycjami TVP Lublin ma produkować też programy "wspólne” dla ośrodków regionalnych. Jeden z nich będzie poświęcony problematyce ekumenicznej, a drugi samorządom.
Wiadomo już, że TVP będzie produkować niektóre audycje w studiu w Inkubatorze Medialno-Artystycznym Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.
– Mamy podpisane porozumienie – potwierdza Magdalena Kozak-Siemińska, rzecznik UMCS. – Chcielibyśmy realizować w inkubatorze program "Między Sejmem a sejmikiem” poświęcony sprawom znajdującym się na styku działalności parlamentu i samorządu – dodaje Rakowski.