Wystarczył chwila nieuwagi, by z policyjnego konwoju uciekł groźny przestępca. Zamojska policja szuka od wczoraj Ukraińca oskarżonego o napad na właściciela kantoru w Tomaszowie Lub.
na właścicielu kantoru w Tomaszowie Lub. Napadli go, kiedy otwierał lokal. Bili po głowie młotkiem. Ukradli torbę z walutą o wartości 50 tys. zł. Poszkodowany doznał pęknięcia czaszki.
Ukraińcy zostali zatrzymani. Pieniądze odzyskano. Mężczyzna, który uciekł wczoraj z konwoju, nie przyznał się do napadu. Twierdził, że chciał wymienić pieniądze. Winę wziął na siebie drugi Ukrainiec. – Teraz grozi im kara od 3 do 15 lat pozbawienia wolności – mówi Jerzy Piechnik, szef Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Lub.
Do poszukiwania zbiega zaangażowano służbę prewencyjną policji. Zarządzono także blokadę dróg. – Przeczesywany jest teren – poinformowała Teresa Tukiendorf, rzecznik prasowy policji w Zamościu. Do wieczora zamojskiej policji nie udało się znaleźć zbiega.
Mimo nieobecności jednego z oskarżonych proces rozpoczął się. (zsaw)