Jeszcze w tym roku może zostać ogłoszony przetarg na budowę ul. Zelwerowicza. Droga połączy ul. Poligonową i Koncertową i ułatwi wyjazd z os. Botanik. Inwestycja ruszyłaby już dawno, gdyby nie błędy miejskich urzędników.
Według zapowiedzi droga miała powstać w ciągu roku. Wiadomo już jednak, że to nierealne. Dotąd nie ma kompletnej dokumentacji niezbędnej do ogłoszenia przetargu.
Wszystko przez to, że magistrat na etapie uzgodnień z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska składał niekompletne dokumenty i kilkakrotnie był wzywany do ich uzupełnienia.
Chodziło głównie o uwzględnienie poziomu hałasu, który powodowałyby pojazdy poruszające się po nowej drodze.
Ostatecznie okazało się, że przy jezdni trzeba będzie zbudować ekrany akustyczne. W tej sytuacji konieczne było opracowanie nowej decyzji środowiskowej uwzględniającej taki ekran.
– Spodziewam się, że decyzja zostanie wydana w październiku – mówi Krzysztof Żuk, prezydent miasta. – Jeśli tak się stanie, to miesiąc później będziemy mogli ogłaszać przetarg – dodaje.
Poszukiwanie firmy, która podejmie się budowy drogi będzie możliwe tylko dlatego, że z tegorocznego budżetu nie zostały całkowicie wykreślone fundusze zarezerwowane na ul. Zelwerowicza.
Pierwotnie na tę inwestycję miasto rezerwowało w tym roku milion złotych. Kiedy okazało się, że Ratusz nie zdąży wydać tych pieniędzy kwota stopniała do 200 tys. złotych.
Prace budowlane miałyby się zacząć w przyszłym roku. Cała inwestycja zostałaby podzielona na etapy. W pierwszej kolejności powstałaby droga, a w drugiej ekran akustyczny.
– Ekran nie jest dla nas teraz najważniejszy, bo teren obok niego nie jest jeszcze zabudowany – mówi Żuk, choć przyznaje, że w przyszłości w tym miejscu mają stanąć nowe domy mieszkalne.
Ul. Zelwerowicza ma stanowić alternatywę dla mieszkańców os. Botanik w codziennych dojazdach do śródmieścia. Teraz mają do wyboru okrężną drogę przez ul. Zbożową i al. Warszawską.
Tu jednak rano tworzą się korki. Równie często korkuje się drugi, częściej używany wyjazd przez wąską ul. Ducha do al. Solidarności. Często trzeba tu odstać w kolejce ponad kilkanaście minut.