Paulina Machowska ze Świdnika chodzi do drugiej klasy liceum. Matura i wybór studiów czeka ją dopiero za rok. Ale już dziś odwiedziła "drzwi otwarte” Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.
Dla tegorocznych maturzystów wczorajsze "drzwi otwarte” to już ostatni dzwonek, żeby dowiedzieć się, co największa uczelnia w regionie szykuje dla nich w tym roku.
Na parterze ekonomii UMCS poszczególne wydziały rozstawiły stoiska z informacjami o prowadzonych kierunkach. Swoje kramy miały też organizacje studenckie, sportowe i kulturalne działające na uniwersytecie.
A wszystkiemu towarzyszyły prezentacje na temat zasad tegorocznej rekrutacji. Kandydaci mogli też odwiedzić poszczególne wydziały i zobaczyć, gdzie od października mogą studiować.
Łącznie imprezę odwiedziły tysiące maturzystów z całej Lubelszczyzny. - Z wstępnych szacunków wynika, że mieliśmy więcej gości niż w poprzednich latach - komentuje Jarosław Dymara, kierownik Zespołu Informacji i Promocji UMCS.
Wśród nich był także Sławomir Waszczuk, maturzysta z Lublina. - Utwierdziłem się w przekonaniu, że wybrany przeze mnie kierunek jest odpowiedni - tłumaczy. - Wybieram się na turystykę i rekreację. Same studia powinny być ciekawe, a po ich skończeniu mam szanse na ciekawą pracę: np. w biurze podróży. (mb)
• Jakie są nowości tegorocznej rekrutacji? - czytaj w poniedziałkowym
Dzienniku Wschodnim