Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej ogłosił dzisiaj konkurs na stanowisko kierownika Akademickiego Centrum Kultury "Chatka Żaka”. Kandydaci mogą się zgłaszać do 19 marca.
Wymagania? M.in. doświadczenie w pracy związanej z kulturą, minimum 5-letni staż pracy, znajomość przynajmniej jednego języka obcego i przedstawienie koncepcji funkcjonowania ACK. Dokumenty należy składać w sekretariacie prorektora ds. studenckich UMCS.
Przypomnijmy, że poprzedni kierownik Arnold Deć zrezygnował pod koniec lutego. W piśmie do przełożonych stwierdził, że przepisy obowiązujące na uczelni nie pozwalają mu w pełni realizować zadań. Zaprzeczył, jakoby jego rezygnacja miała jakikolwiek związek z wcześniejszym wyrzuceniem jego zastępcy Szymona Pietrasiewicza.
Pietrasiewicz został odwołany dyscyplinarnie przez władze uczelni (na wniosek Decia) dwa tygodnie temu. Wśród oficjalnych powodów władze uczelni podały "przekroczenie kompetencji polegające na podpisywaniu dokumentów bez pełnomocnictw, nie wykonywanie poleceń przełożonego, powodowanie dezorganizacji pracy i parokrotną odmowę podpisania zakresu obowiązków”. Nieoficjalnie mówiło się o konflikcie Pietrasiewicza z Deciem.
W poniedziałek Pietrasiewicz złożył w sądzie pozew o przywrócenie do pracy. – Uważam, że decyzja o zwolnieniu mnie w trybie dyscyplinarnym była bezzasadna – tłumaczy.
Przypomnijmy, że poprzedni kierownik Arnold Deć zrezygnował pod koniec lutego. W piśmie do przełożonych stwierdził, że przepisy obowiązujące na uczelni nie pozwalają mu w pełni realizować zadań. Zaprzeczył, jakoby jego rezygnacja miała jakikolwiek związek z wcześniejszym wyrzuceniem jego zastępcy Szymona Pietrasiewicza.
Pietrasiewicz został odwołany dyscyplinarnie przez władze uczelni (na wniosek Decia) dwa tygodnie temu. Wśród oficjalnych powodów władze uczelni podały "przekroczenie kompetencji polegające na podpisywaniu dokumentów bez pełnomocnictw, nie wykonywanie poleceń przełożonego, powodowanie dezorganizacji pracy i parokrotną odmowę podpisania zakresu obowiązków”. Nieoficjalnie mówiło się o konflikcie Pietrasiewicza z Deciem.
W poniedziałek Pietrasiewicz złożył w sądzie pozew o przywrócenie do pracy. – Uważam, że decyzja o zwolnieniu mnie w trybie dyscyplinarnym była bezzasadna – tłumaczy.
