Czy Edyta Górniak stanie przed lubelskim sądem? Zdegustowany jej wersją hymnu narodowego mieszkaniec Lublina domaga się od niej przeprosin i 10 tys. zł odszkodowania.
Czego się domaga? - 10 tys. zł zadośćuczynienia i przeprosin w telewizji przed najbliższym meczem reprezentacji Polski - mówi Jarosław Matras, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Lublinie.
Mieszkaniec Lublina, były radny AWS, domaga się również, żeby w przyszłości piosenkarka nie wykonywała tak zniekształconej wersji hymnu Polski.
Autor pozwu bardzo często pojawia się w lubelskich sądach. Dystyngowanie wyglądający mężczyzna widywany jest zwykle przy okienku biura podawczego. - Ciągle dostajemy od niego jakieś pozwy przeciwko np. premierowi, prezesom sądu, władzom - mówi pracownica sądu. Jeden z wydziałów karnych Sądu Rejonowego w Lublinie został przez niego zasypany prywatnymi aktami oskarżenia, w których zarzuca sędziom popełnienie przestępstw.
Gdyby sprawa weszła na wokandę, piosenkarka będzie musiała się ustosunkować do żądań mieszkańca Lublina.