Rozpoczął się najgorętszy okres w życiu każdego przedszkolaka – obchody Dnia Babci i Dnia Dziadka. W czwartek występy swoich wnukach obserwować mogli dziadkowie maluchów z Przedszkola nr 5 oraz Prywatnego Przedszkola „Lubelskie skrzaty”.
– Mam laurki i umiem wierszyk – cieszyła się Maja z przedszkola przy Alejach Racławickich. – Babcia na pewno się popłacze, taka będzie zadowolona.
Dzieci z innych grup przygotowały dla dziadków serca lub wyjątkowe breloczki ze swoimi zdjęciami lub podobiznami dziadków. Do tego zaprezentowały jasełka i część artystyczną z tańcami, śpiewem, wierszykami i skeczami. Nie obyło się też bez wielopokoleniowego biesiadowania. Nic dziwnego, że dziadkowie byli zachwyceni.
– Nie wiem nawet, jak opisać co czuję. Wszystko jest cudowne – mówiła pani Olga Majewska, jedna z babć. – Dzieci włożyły w przygotowania bardzo wiele pracy. Nie mogę też się nadziwić jak paniom przedszkolankom udało się zorganizować tak wspaniałą uroczystość.