Do końca marca można się starać o pieniądze na usuwanie azbestu. Urząd miasta pokryje koszty jego wywiezienia i utylizacji.
Dokumenty składamy w BOM lub Wydziale Ochrony Środowiska. W budżecie miasta na usuwanie azbestu przeznaczono 150 tys. zł. Ze złożeniem wniosku nie warto czekać do marca, bo o przyznaniu pieniędzy decyduje kolejność zgłoszeń.
Za demontaż azbestowych płyt muszą zapłacić właściciele domów.
- Takie prace powinni zlecić odpowiedniej firmie i przedstawić na to dokumenty - mówi Marcin Rycaj z Wydziału Ochrony Środowiska UML - W przeciwnym wypadku nie będą mogli skorzystać z programu. Przestrzegam więc przed usuwaniem azbestu na własną rękę.
Składający wnioski nie mogą też liczyć na gotówkę. Miasto płaci za transport i unieszkodliwienie odpadów, ale rozlicza się bezpośrednio z wykonawcami. Z programu można korzystać tylko raz w roku. W samym Lublinie do usunięcia jest ok. 3 mln kg azbestu.