Drużyna urzędników miasta Lublin wygrała turniej piłkarski, pokonując w finale 2:1 drużynę animatorów kultury. Turniej o puchar 700-lecia był głównym punktem wczorajszej imprezy charytatywnej Victoria Cup 2017 w sąsiedztwie Areny Lublin.
Na boisku spotkali m.in. animatorzy kultury, artyści, dziennikarze, miejscy urzędnicy. Na zdjęciu „urzędnicy” w półfinale pokonują „technikę”.
Zagrali dla 3,5-letniej Wiktorii, która urodziła się z licznymi wadami wrodzonymi, między innymi serca. W każdej chwili może dojść do śmiertelnie niebezpiecznych zatorów w mózgu i naczyniach wieńcowych. Szansą dla dziewczynki jest skomplikowana operacja w Niemczech. Rodzice Wiktorii są w stałym kontakcie ze specjalistami z Munster, którzy podejmą się operacji. Brakuje jednak pieniędzy na zabieg.
- Operacja kosztuje 24 tysiące euro. Zebraliśmy za pośrednictwem fundacji Się Pomaga i serce dla Maluszka ok. 60 tysięcy złotych - mówi pani Anna Bednarz, mama dziewczynki.
Wiktoria od urodzenia jest poddawana rehabilitacji, która przynosi coraz lepsze efekty. - Jest ogromna szansa, że będzie samodzielna. Na razie jeszcze nie chodzi, ale nie dawno zaczęła raczkować i samodzielnie siedzi. Jesteśmy więc bardzo dobrej myśli. Jest bardzo wesoła, lubi się bawić, lubi jak jej się śpiewa, bardzo ją to cieszy - mówi mama dziewczynki. - Podziwiam ją, jak znosi to wszystko. Przede wszystkim musimy wyeliminować wadę serca, żeby osiągnąć kolejne rezultaty rehabilitacji. Widać, że Wikunia bardzo szybko się męczy, po operacji jej wydolność znacznie się zwiększy.