• Dlaczego wybrała pani zawód przewodnika?
- Już od szkoły podstawowej interesowałam się turystyką. Matka zaszczepiła we mnie pasję wędrowania, odkrywania nowych miejsc. Więc w pewnym sensie to rodzinna tradycja. Praca z turystami jest inspiracją. Pokazuję im najpiękniejsze zakątki miasta, opowiadam historie z nimi związane, a oni dzielą się ze mną wrażeniami. Przewodnik to w pewnym sensie ambasador miasta.
• Ma pani ulubione miejsce w Lublinie?
- Oczywiście, nawet kilka. Co prawda, mam uprawnienia do pilotowania wycieczek w całym kraju, ale z Lubelszczyzną, a zwłaszcza z Lublinem, jestem związana szczególnie. To wyjątkowe miasto. Do najpiękniejszych, według mnie, zabytków należy Kaplica Świętej Trójcy na Zamku, z uwagi na unikatowe freski z XV w. Poza tym, bazylika oo. Dominikanów, no i oczywiście Rynek Starego Miasta. Na uwagę zasługuje budynek dawnego Trybunału Koronnego. Jest to jedyny zachowany gmach instytucji sądowej w Europie.
• Czy któryś z nich będzie można zwiedzić w najbliższą sobotę w związku ze Światowym Dniem Przewodnika Turystycznego?
- Jak najbardziej. Tak jak w innych krajach na ten dzień (21 lutego) zaplanowane jest bezpłatne zwiedzanie zabytków. Wszyscy chętni będą mieli okazję zobaczyć ciekawe zabytki naszego miasta. To oferta nie tylko dla lublinian. Zapraszamy także turystów z kraju i zagranicy. Przy każdym obiekcie na grupę będzie czekał przewodnik, który przedstawi jego historię.