Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Jacek Świerczyński)
W walizce znalezionej w ub. tygodniu w kamienicy na Starym Mieście w Lublinie były zwłoki około 50-letniego mężczyzny – wykazała dzisiejsza sekcja zwłok.
Zwłoki mężczyzny były kompletne, tzn. zostały włożone do walizki w całości. Ktoś ułożył je w pozycji embrionalnej. Były w ubraniu.
Szczątki były zmumifikowane. Według biegłych, żeby nastąpił taki proces, musiały upłynąć co najmniej trzy lata. Nie udało się wskazać, kiedy mogło dojść do śmierci mężczyzny. Nie byli też w stanie powiedzieć, co było przyczyną śmierci.
Walizkę ze zwłokami znaleźli pracownicy administracji podczas sprzątania piwnicy. Nie wiadomo jeszcze, kto użytkował pomieszczenie.
Szczątki były zmumifikowane. Według biegłych, żeby nastąpił taki proces, musiały upłynąć co najmniej trzy lata. Nie udało się wskazać, kiedy mogło dojść do śmierci mężczyzny. Nie byli też w stanie powiedzieć, co było przyczyną śmierci.
Walizkę ze zwłokami znaleźli pracownicy administracji podczas sprzątania piwnicy. Nie wiadomo jeszcze, kto użytkował pomieszczenie.
