Obmacywał pasażerkę autobusu, a podając się za policjanta chciał legitymować inne kobiety - 51-letni mieszkaniec Lublina trafił do aresztu. Śledczy szukają innych jego ofiar.
Do pierwszych przestępstw doszło w ubiegłym roku na lubelskich Tatarach.
– Jedna z kobiet została zaczepiona w autobusie komunikacji miejskiej. Do drugiego ze zdarzeń doszło na ulicy. Mężczyzna w obu przypadkach próbował dotykać kobiety w miejsca intymne – informuje kom. Kamil Gołębiowski, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Policja publikowała wtedy wizerunek mężczyzny. Bez skutku. Nie zgłosił się nikt kto powiedziałby kim jest poszukiwany. Tak było do ubiegłego tygodnia. W lutym, dwukrotnie mężczyzna podszywał się pod policjanta.
– Jeździł samochodem, zatrzymywał się i próbował wylegitymować mieszkanki Lublina – relacjonuje Gołębiowski.
Kobiet nie udało się nabrać. Gdy prosiły ubranego „po cywilnemu” mężczyznę o pokazanie legitymacji, 51-latek znikał. Po drugim zdarzeniu mężczyzna został zatrzymany. Okazało się, że to 51-letni Waldemar B.
– Mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące podawania się za funkcjonariusza publicznego oraz dwa zarzuty dotyczące dopuszczenia się innych czynności seksualnych. Za popełnione przestępstwa będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Na wniosek policjantów i prokuratora trafił do tymczasowego aresztu na trzy miesiące – podsumowuje kom. Kamil Gołębiowski.
Śledczy nie wykluczają, że pokrzywdzonych kobiet może być więcej dlatego proszą, by takie osoby kontaktowały się z VI Komisariatem Policji w Lublinie (ul. Gospodarcza 1B – tel. 47 81147 80) lub z IV Komisariatem Policji (ul. Zana 45 – tel. 47 811 48 00).