Do każdego autobusu pasażer może wsiadać tymi drzwiami, którymi chce. A czekający na pętli kierowca musi wpuścić ludzi do pojazdu. To najważniejsze zmiany, które wprowadza nowy regulamin komunikacji miejskiej. Obowiązuje od wczoraj.
Teraz kierowcy mają napisane czarno na białym, że na pętlach końcowych muszą podjeżdżać do przystanku i wpuszczać do pojazdu pasażerów. Dotychczas ludzie musieli cierpliwie czekać, nawet gdy trzymał mróz, czy lał rzęsisty deszcz. Zimą władze MPK nakazały kierowcom, by zlitowali się nad pasażerami. Ale kierowcy wcale się tym nie przejęli. Jak będzie tym razem? - Teraz mamy uchwałę, której musimy przestrzegać - zapewnia Grzegorz Jasiński, prezes MPK Lublin.
Na straży regulaminu ma stać Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta. - Nie będziemy tworzyć specjalnej ekipy. Ale będziemy sprawdzać sygnały o nieprawidłowościach - mówi Mirosław Kalinowski z biura prasowego Ratusza.
• Jakie kary możecie nałożyć na przewoźników, którzy złamią przepisy?
- Możemy ich pouczyć, ostrzec a nawet cofnąć pozwolenie na regularny przewóz osób - ostrzega Kalinowski.
Zmiany czekają też pasażerów podróżujących ze zwierzętami. - Jeżeli pasażer nie okaże kontrolerowi świadectwa szczepienia, będzie musiał opuścić pojazd. I w takim przypadku nie będzie mowy o zwrocie opłaty za przejazd - mówi prezes Jasiński. Regulamin jednak nie precyzuje, o jakie zwierzęta chodzi. - No chyba nikomu nie wpadnie do głowy pytać pasażera, czy zaszczepił chomika - śmieje się jeden z kierowców MPK. •