
Trzech włamywaczy usiłowało okraść lubelski Zakład Medycyny Sądowej. Wynieśli na dach komputery, w których były wyniki badań genetycznych. Nie zdążyli ich zabrać, bo usłyszał ich stróż.

Wczoraj późnym wieczorem dozorca zawiadomił policję, że ktoś musi być na dachu ZMS, bo dobiegają stamtąd dziwne dźwięki. Patrol wszedł na dach.
- Policjanci zobaczyli wyrwaną kratę zabezpieczającą okno – mówi Jacek Deptuś, z lubelskiej policji. – Pomieszczenie z oknem było puste. Na dachu leżały dwa komputery i dwa monitory.
Okazało się, że jedna z rynien prowadzących na dach jest oberwana. Prawdopodobnie tą właśnie drogą uciekli złodzieje. Nie odeszli daleko. Policjanci wyciągnęli ich z zarośli.
Włamywacze: 30-letni Tomasz M., 22-letni Krzysztof N. oraz Adrian K. zostali zatrzymani. Komputery, które chcieli ukraść zawierały cenne dane. Były tam m. in. wyniki badań badań genetycznych. Sprzęt wrócił już do ZMS.
- Nic nie wskazuje, że było to włamanie na zlecenie, żeby zniszczyć jakieś dowody – mówi Deptuś. – Złodzieje próbowali zabrać nie tylko komputery ale również monitory, na których przecież żadnych danych nie ma.