Dochody w wysokości nieco ponad 1 miliard zł przy wydatkach wyższych o niespełna 60 mln zł – to najważniejsze liczby w budżecie województwa lubelskiego na 2020 rok. W poniedziałek uchwałę w tej sprawie – głosami głównie Prawa i Sprawiedliwości – przyjęli radni sejmiku.
W porównaniu do kończącego się roku zarówno dochody, jak i wydatki zmalały. Te pierwsze o 200, a drugie – o 300 mln zł.
– Nie jesteśmy województwem bogatym, ale staramy się w każdym elemencie działalności pokryć zadania, które do nas należą. Na pewno chciałoby się więcej i lepiej, ale kończymy zadania rozpoczęte przez naszych poprzedników i wydaje nam się, że ten budżet jest realistyczny, nastawiony na rozwój, a nie na stagnację i skrojony na miarę naszych możliwości – uzasadniał marszałek Jarosław Stawiarski, prosząc radnych o poparcie projektu.
– Rok 2020 będzie przedostatnim rokiem Regionalnego Programu Operacyjnego i musi być bardzo oszczędny z tego względu, że nowa perspektywa wydatkowania środków unijnych będzie wymagała kolejnych kredytów – dodała skarbnik województwa Elżbieta Mocior.
– Pozytywną rzeczą jest spadek zadłużenia i mniejszy planowany deficyt. Nie cieszy spadek dochodów i inwestycji, ale wiemy, z czego to wynika – oceniał Krzysztof Bojarski, szef klubu radnych Koalicji Obywatelskiej. Zapowiedział jednak, że jego członkowie wstrzymają się od głosu. – Z pewnej ostrożności i chęci oceny, jak będzie wyglądała praca zarządu w kolejnych latach – wyjaśnił.
Według przewodniczącego klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego Marka Kosa dane dotyczące mniejszych wydatków i dochodów mogą wskazywać na zbliżające się spowolnienie rozwoju regionu. – Ten budżet nie jest tak prorozwojowy jak w poprzednich latach. Dlatego Klub PSL nie poprze go i wstrzyma się od głosu – zapowiedział Kos. Jednak jego klubowa koleżanka Ewa Jaszczuk w trakcie dyskusji stwierdziła, że zagłosuje „za”. – Może ten budżet nie jest bardzo dobry, ale jest realny – tłumaczyła.
Dokument poparli także, co nie dziwi, radni Prawa i Sprawiedliwości, choć w projekcie nie uwzględniono zgłaszanych także przez nich poprawek. – Ale musimy zachować zimną krew i ostrzyć zęby na kolejna perspektywę – mówił szef klubu PiS Leszek Kowalczyk.
Ostatecznie uchwała budżetowa została przyjęta głosami 20 radnych. Dziewięcioro z nich wstrzymało się od głosowania, nikt nie opowiedział się przeciwko.
Co znajdziemy w planie przyszłorocznych wydatków województwa? 376 mln zł trafi na inwestycje, z czego aż 258 mln zł na rozbudowę dróg. Na liście są m.in.: trasa z Biłgoraja do granicy z województwem podkarpackim czy obwodnice Stężycy i Dęblina.
Województwo w przyszłym roku dopłaci 70,3 mln zł do regionalnych połączeń kolejowych. 22,9 mln zł zostanie przeznaczonych na wykup kolejnych akcji Portu Lotniczego Lublin. 3 mln zł samorząd przekaże Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, choć w budżecie nie ma zapisanych środków na wyposażenie nowej części centrum. W tym przypadku koszty szacowane są na 120 mln zł, a marszałek liczy na wsparcie z budżetu państwa.