Blisko 3 tys. paczek papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy zabezpieczyli policjanci w Lublinie. Bezakcyzowy towar, który został wyrzucony z pociągu relacji Kijów-Warszawa, przechwyciła 21-letnia mieszkanka Lublina i jej 36-letni wspólnik.
Obydwoje wpadli w ręce stróżów prawa podczas zorganizowanej zasadzki. Policjanci widzieli, jak kobieta z mężczyzną zbierają papierosy, które zostały wyrzucone z jadącego pociągu relacji Kijów-Warszawa.
Mieszkańcy Lublina zdążyli pozbierać nielegalny towar i zapakować do skody, którą przyjechali. Daleko jednak nie pojechali, gdyż na drodze stanęli im mundurowi.
Policjanci zabezpieczyli blisko 3 tys. paczek papierosów różnych marek nie posiadających oznaczeń polskimi znakami skarbowymi akcyzy. Wstępnie oszacowano, że strata skarbu państwa wyniosłaby 37 tys. zł.
21-latka z 36-letnim kompanem zostali zatrzymani. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Podczas tej akcji mundurowi całkiem przypadkowo "natknęli się” na włamywacza do pobliskich altanek.
Kiedy policjanci obserwowali okolice torowiska, usłyszeli dziwne odgłosy dobiegające z jednej z pobliskich altanek działkowych. Okazało się, że "buszował" tam złodziej. Wpadł na gorącym uczynku w ręce funkcjonariuszy.
Był nim 30-letni mieszkaniec Ustki. Policjanci będą ustalać, ile kradzieży z włamaniami do altanek mężczyzna ma na swoim koncie i jakie spowodował straty. Za to przestępstwo grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.