Emiliusz M. – jeden z czterech zatrzymanych w sprawie zgwałcenia 19-latki – jest podejrzany o udział w innym gwałcie, do którego doszło na początku roku. Sędzia aresztował go wtedy na trzy miesiące, ale inny… wypuścił.
– Z jej relacji wynikało, że na początku września w barze w centrum Lublina poznała chłopaka o imieniu Emil. Później widziała się z nim jeszcze kilka razy, m.in. 8 września – mówi Jacek Deptuś z lubelskiej policji. Wtedy Emiliusz M. zaprosił ją do baru, gdzie byli jego dwaj znajomi.
Za namową Emila, wszyscy pojechali na działkę do kolegi. Tam dziewczyna została kilkakrotnie zgwałcona.
Okazuje się, że Emiliusz M. był już wcześniej zatrzymany w podobnej sprawie. – W kwietniu razem z kompanem usłyszeli zarzut udziału w gwałcie na innej dziewczynie – mówi Deptuś.
– Wystąpiliśmy o zastosowanie tymczasowego aresztu, na co sąd przystał – wyjaśnia Marek Zych z Prokuratury Lublin-Północ, która prowadzi postępowanie w tamtej sprawie. – Po upływie 3 miesięcy Sąd Okręgowy zdecydował o przedłużeniu aresztu (do 20 października, czyli dzisiaj – red.), ale Emiliusz M. złożył zażalenie. Sąd Apelacyjny uchylił areszt.
– Areszt tymczasowy stosuje się wtedy, kiedy jest duże prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa przez daną osobę – tłumaczy Cezary Wójcik, rzecznik lubelskiego Sądu Apelacyjnego. – Z uwagi na chwiejność i niepewność zeznań pokrzywdzonej kobiety sąd uznał, że w tym przypadku to prawdopodobieństwo jest małe.
Dlaczego? – Pokrzywdzona była przesłuchiwana kilka razy – mówi Wójcik. – I tylko raz zeznała, że Emiliusz M. miał ją trzymać za ręce. W kilku innych przypadkach mówiła za to, że nie może sobie przypomnieć, co robił ten mężczyzna, że nie pamięta, czy brał udział w tym zdarzeniu, że miała wrażenie, że chyba jednak nie. Sąd uznał, że te dowody są za słabe, żeby stosować nadal areszt.
Za kratami jest za to drugi mężczyzna podejrzany o udział w tamtym gwałcie. Sprawa jest w toku.
U ubiegłą sobotę Emiliusz M. i jego trzej koledzy usłyszeli zarzuty za gwałt, którego dopuścili się we wrześniu. Sąd aresztował wszystkich na trzy miesiące.