Blisko 2 miliony zł wyda miasto na budowę lodowiska, które do końca roku stanie przy Al. Zygmuntowskich. To tam przeniosą się łyżwiarze z Globusa.
Na Al. Zygmuntowskie trafi ślizgawka, która w zimie była rozstawiona na parkingu hipermarketu przy ul. Turystycznej, a w poprzednim sezonie działała na placu Litewskim. W obu przypadkach lokalizacja okazała się niewypałem: najpierw skorzystało z niej zaledwie 7 tys. osób, a później po przeprowadzce kilka razy więcej, ale lublinianie i tak narzekali na zbyt dużą odległość ślizgawki od centrum.
Dlatego władze miasta zdecydowały o przeniesieniu lodowiska na teren z tyłu krytej pływalni przy Al. Zygmuntowskich. Miejscy radni zapisali w budżecie na ten cel 1,8 miliona zł. Pieniądze pójdą głównie na organizację otocznia ślizgawki.
- Lodowisko zostanie przykryte wielkim namiotem, pod którym znajdzie się też wypożyczalnia łyżew, przebieralnia i zaplecze techniczne - wyjaśnia Mariusz Szmit, dyrektor MOSiR. Wczoraj ośrodek ogłosił przetarg na dostawę i budowę tego wszystkiego.
Nowe lodowisko ma być sposobem na rozwiązanie kłopotów z halą Globus. Wielofunkcyjność obiektu, która miała być jego największym atutem, okazała się największym problemem. Tylko ostatniej zimy lodowisko musiało być kilkakrotnie zamykane i zakrywane podłogą z której korzystali artyści albo parkietem na mecze piłkarek ręcznych. Te ostatnie narzekały na chłód ciągnący od lodu, łyżwiarze z kolei na ciągłe przerwy w działaniu ślizgawki.
W tym roku ma być inaczej, bo halę zajmą głównie piłkarki i artyści. - Od harmonogramu meczów SPR-ICom Lublin będzie zależał terminarz innych imprez - podkreśla Szmit. A te MOSiR właśnie kończy ustalać. Wszystko wskazuje na to, że jesienią (prawdopodobnie w listopadzie) po raz kolejny w hali wystąpi Piotr Rubik. Będzie też duża impreza andrzejkowa, zawody fitness, targi pracy i turniej sportów walki.
Nie wiadomo za to, czy na Globusie w ogóle będzie w tym roku działało lodowisko. - Niewykluczone - mówi wymijająco dyrektor.
Jesienią w hali pojawią się za to nowe atrakcje: m.in. nowa restauracja i sekcja Lubelskiego Związku Karate Tradycyjnego.
RAMKA:
Lodowisko miało być
Budowa hali przy ul. Kazimierza Wielkiego w Lublinie zaczęła się w 1999 r. Pierwotne plany mówiły tylko o zadaszeniu działającego w tym miejscu lodowiska. Koszt inwestycji szacowano wtedy na 11 mln zł. Później pojawił się pomysł na kompleksowy obiekt widowiskowo-sportowy, w którym lodowisko będzie udostępniane miedzy wydarzeniami kulturalnymi i sportowymi. Koszty budowy ostatecznie sięgnęły ponad 37,6 mln zł, z czego 6 mln zł dofinansowała Unia Europejska.