Choć wszyscy podkreślają, że wojna z Irakiem to zbyt odległy konflikt, by mogło grozić nam bezpośrednie zagrożenie, jednak służby odpowiedzialne za nasze bezpieczeństwo zachowują czujność.
– Liczymy się z wojną i możliwymi zagrożeniami – przyznaje Zenon Kuźma, dyr. Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. – Na razie będziemy tylko częściej zbierać informacje od wojska. Działa też zespół ds. kryzysowych. Wzmacniamy również współpracę z laboratorium chemicznym w Puławach.
Tymczasem sanepid już przygotował się na wypadek jakichkolwiek zagrożeń biologiczno-chemicznych.
– Dla pracowników służb, które ewentualnie mogą pracować w warunkach zagrożenia, zabezpieczono szczepionki na ospę prawdziwą – mówi Leszek Krakowiak, państwowy wojewódzki inspektor sanitarny w Lublinie. Wirus ospy jest wymieniany jako potencjalna broń terrorystów. – Lekarze z izb przyjęć i pogotowia przeszli dodatkowe szkolenia na temat ospy. Jesteśmy również przygotowani w razie czego do izolacji chorych, dezynfekcji ich domów i nadzoru nad osobami, które miały z nimi styczność.
Do ewentualnych zagrożeń przygotowane jest też lubelskie Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. – Od 2000 r. działa plan ochrony naszych obiektów – tłumaczy Tadeusz Fijałka, prezes MPWiK. – Ujęcia wody i laboratoria są strzeżone przez firmę ochroniarską. Oprócz patroli jest również nadzór elektroniczny, kontrola wejść i wyjść, i system kamer.