Z jednej strony torów przecinających ul. Mełgiewską na drugą ich stronę trzeba będzie jeździć przez... Świdnik. – Kto to wymyślił? – pytają oburzeni mieszkańcy. Podobnie przepołowiona zostanie ul. Kasprowicza.
Nowa dwupasmówka ma biec istniejącą ul. Mełgiewską do ul. Metalurgicznej, a dalej ul. Metalurgiczną do nowego wiaduktu, który ma powstać nad torami kolejowymi. I w tym cały problem.
– Zgodnie z przepisami w promieniu 3 km od wiaduktu nie może istnieć zwykły przejazd. Trzy kilometry z jednej strony, trzy kilometry z drugiej – mówi Olszewski.
To spowoduje, że zlikwidowany zostanie przejazd, który przecina odcinek ul. Mełgiewskiej prowadzący od skrzyżowania z Metalurgiczną obok chłodni w kierunku Świdnika. A mieszkańcy domów znajdujących się za torami zostaną pozbawieni dogodnego dojazdu do śródmieścia.
– Jak się dostaniemy do centrum? Nawet autobus do nas nie dojedzie – martwi się Jan Patek, mieszkający przy Mełgiewskiej tuż za linią kolejową. – Z jednej strony torów na drugą trzeba będzie jeździć nadkładając kilka kilometrów – oburza się Sławomir Kosior.
Miasto przyznaje, że problem jest poważny. – Nie będzie można przejechać inaczej, niż przez Świdnik, bo z leżącego za torami odcinka Mełgiewskiej nie będzie dojazdu do wiaduktu – potwierdza Piotr Dańko z Urzędu Miasta.
– Mamy jeździć przez Świdnik? – denerwuje się Jan Frączek. – Codziennie korzystam z tej drogi jadąc do śródmieścia, moi synowe jeżdżą tędy do pracy. Ten, kto chce likwidować przejazd, chyba zwariował.
Ale kolej jest nieugięta. – Konsultowaliśmy się w tej sprawie nawet ze swoją centralą. Nie zgadzają się na zostawienie przejazdu – stwierdza Olszewski. Miasto zapowiada walkę. – Będziemy się odwoływać do wszelkich wyższych instancji: kolejowych a nawet i rządowych – zapowiada Dańko.
Z tych samych powodów zlikwidowany ma być też przejazd w ciągu ul. Kasprowicza. Kierowcy będą skazani na objazdy przez ul. Turystyczną i Mełgiewską.
– Chcielibyśmy pozostawić ten przejazd, bo jego zamknięcie odetnie od reszty sporą część miasta – przyznaje Olszewski. – Ale nie pozwalają nam przepisy.
Przetarg na budowę drogi wraz z wiaduktem miasto ogłosiło w środę. Inwestycja ma ruszyć jeszcze w tym roku.