49-latek nachodził pracowników ośrodka pomocy społecznej w Bychawie. Groził im śmiercią i podpaleniem. Mężczyzna wpadł na gorącym uczynku
Jak informuje policja, do zatrzymania doszło przed kilkoma dniami. Pracownicy ośrodka zgłosili policji, że mieszkaniec gm. Jabłonna kilka razy przychodził do ośrodka z niebezpiecznymi przedmiotami, jak nóź, metalowy pręt, czy druty. Żądał wypłaty świadczeń socjalnych dla niego każdego dnia. Groził przy tym podpaleniem budynku.
- Podczas jednej z takich wizyt drutem próbował uszkodzić komputer jednej z pracownic, innym razem chwycił za krzesło próbując zamachnąć się nim w stronę pracowników. Agresor wykrzykiwał ponadto groźby pozbawienia życia - informuje Anna Kamola z lubelskiej policji.
49-latek został zatrzymany na gorącym uczynku, kiedy przyszedł ponownie do ośrodka pomocy. Tam czekali na niego policjanci. Policjanci znaleźli przy nim m.in. nóż i młotek. Mężczyzna był nietrzeźwy.
Został już przesłuchany. Usłyszał łącznie 8 zarzutów: cztery dotyczące kierowania gróźb karalnych, kolejne cztery - znieważenia funkcjonariusza publicznego.
Wczoraj został doprowadzony do sądu. Mieszkaniec gm. Jabłonna już wcześniej wielokrotnie przewijał się w policyjnych kartotekach. Wczoraj sąd aresztował podejrzanego na 3 miesiące