Piętnaście tysięcy kierowców dziennie w żółwim tempie przejeżdża przez Piaski na drodze z Lublina do Zamościa i Chełma. Już za rok ich męki się skończą. Budowa obwodnicy ruszyła pełną parą.
– Cieszę się, że po 20-letnich przepychankach budowa wreszcie ruszyła – nie ukrywa Ryszard Siczek, burmistrz Piask.
Obwodnica o długości 4,2 km będzie biegła północną stroną miasta. Inwestorem jest lubelski Oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Roboty w ponad połowie finansuje Bank Światowy; resztę daje budżet państwa. Generalnym wykonawcą została firma Deutsche Asphalt z Frankfurtu nad Menem, która wygrała przetarg (ta sama firma, kosztem około 31 mln zł, jest także głównym wykonawcą modernizacji drogi krajowej nr 12 na odcinku Chełm – Dorohusk o długości 12,4 km).
W tej chwili prace wokół Piask koncentrują się w obrębie dwóch planowanych estakad, noszących nazwy: Mełgiew i Chełm. – Pierwsza z nich będzie miała 60 metrów długości, a druga – 108 m. Na całą obwodnicę potrzeba około 200 tysięcy metrów sześciennych piasku, który dowożony jest z kopalni w Trawnikach – podlicza Władysław Rawski, zastępca dyr. lubelskiego Oddziału GDDKiA.