W asyście ciepłowników i wodociągowców policja przeszukuje studzienki kanalizacyjne w miejscach, obok których mógł znaleźć się zaginiony tydzień temu student. Akcja poszukiwawcza trwa.
Wcześniej straż pożarna przeszukała sonarem dno Bystrzycy.
Rodzina Marka Wojciechowskiego nadal wierzy, że chłopak żyje. W nocy z wtorku na środę zeszłego tygodnia Marek wyszedł wraz z wujkiem z lubelskiego klubu Archiwum przy ul. Radziszewskiego. Chwilę później ślad po nim zaginął.