Wprowadzenia zakazu pływania motorówkami i skuterami wodnymi po Zalewie Zemborzyckim żąda jeden z miejskich radnych. Tłumaczy, że ryk silników przeszkadza wielu osobom. Taki zakaz mogą wprowadzić radni, ale prezydent nie będzie im tego proponował.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
– Największym problemem są skutery wodne – twierdzi Leszek Daniewski, miejski radny PO z dzielnicy Zemborzyce.
To on chce, żeby na Zalewie Zemborzyckim została wprowadzona strefa ciszy. – Wycie silników przeszkadza w komfortowym wypoczynku nad wodą. Ruch motorówek należałoby ograniczyć do służb ratowniczych i ewentualnie asekuracji dzieci ze szkółki kajakowej.
Jak twierdzi radny, problem dotyczy nie tylko miejsc, gdzie plażują mieszkańcy. – Motorówki są wręcz przeklinane przez wędkarzy, którzy zwracali się do mnie o interwencję w tej sprawie. Płynące szybko skutery tworzą fale, które mogą stwarzać niebezpieczeństwo dla znajdujących się obok kajakarzy – mówi Daniewski. Wskazuje na zasiedlone przez ptactwo okolice tzw. rękawa. – Motorówki i skutery przeszkadzają wszystkim, poza tymi kilkoma, dziesięcioma osobami, które mają taki sprzęt.
Zdaniem radnego miasto powinno wprowadzić zakaz poruszania się po zalewie motorówkami i skuterami. – Żadnych planów w tym zakresie na tę chwilę nie ma – odpowiada Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta Lublina. To właśnie od prezydenta Daniewski oczekuje skierowania do Rady Miasta projektu uchwały wprowadzającej taki zakaz.
– Jeśli chodzi o wprowadzanie jakichś zakazów bądź ograniczeń hałasu nad Zalewem Zemborzyckim w kontekście motorówek, to do Urzędu Miasta nie wpłynęły żadne skargi w tym zakresie – tłumaczy Krzyżanowska. – Nie było przesłanek do tego, by zająć się tematem, a dopiero takie przesłanki są podstawą, by kierować projekt uchwały pod obrady Rady Miasta.
Na przyjęcie przez radnych takiej uchwały pozwala Prawo ochrony środowiska (art. 116). Ustawa ta mówi, że rada może ograniczyć lub zakazać „używania jednostek pływających lub niektórych ich rodzajów na określonych zbiornikach (...), jeżeli jest to do zapewnienia odpowiednich warunków akustycznych na terenach przeznaczonych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe”.
Zakaz używania jednostek pływających z napędem spalinowym obowiązuje m.in. na Suminie, Rotczu i jeziorze Wytyckim, gdzie nie można pływać motorówkami od początku maja do połowy września. Podobne ograniczenia są na wielu jeziorach w naszym województwie, nie ma jednak ich zbiorczego wykazu.