W niedzielę była świetna pogoda na wypad nad wodę. Dużo ludzi wybrało się nad zalew. Ale były problemy z dojazdem – zarzuca nasz Czytelnik w e-mailu do redakcji.
Justyna Góźdź z Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie mówi, że to pierwsza skarga na tłok na liniach obsługujących Zalew Zemborzycki. ZTM uznał, że w maju mogą jeszcze występować skoki temperatur, a pogoda może być zmienna. I dlatego nad zalew nie zostały wysłane pojazdy przegubowe.
– Ale zdajemy sobie sprawę, że w przypadku ładnej pogody taki przydział taboru może być niewystarczający. Dlatego w tym roku większe autobusy wyruszą na trasy o miesiąc wcześniej – zapowiada Góźdź.
Na liniach nr 37 i 40 autobusy przegubowe, a w przypadku linii nr 1 autobus 12-metrowy, zaczną jeździć w każdy weekend od 30 maja. W ub. roku takie zmiany zostały wprowadzone od 1 lipca. Dodatkowo, od wakacji linie nr 8, 15, 37 i 40 przegubowce będą obsługiwać przez cały tydzień.
Nieczynne baseny
Nasi Czytelnicy pytają też dlaczego, mimo ładnej pogody, baseny na Słonecznym Wrotkowie wciąż są nieczynne. Zarządzający obiektami MOSiR "Bystrzyca” informuje, że planuje je otworzyć 15 czerwca.
– Prace przy ich uruchomieniu trwają już od początku maja. Chodzi o rozłożenie basenów, napełnienie wodą, kontrole sanepidu, zatrudnienie ratowników i wiele innych czynności – wylicza Zdzisław Hołysz, prezes MOSiR "Bystrzyca”. Dodaje, że MOSiR w weekend uruchomił już wszystkie swoje bary i wypożyczalnię sprzętu wodnego.
Brak bankomatów
Inny zarzut to brak bankomatów nad zalewem. – Trzeba jeździć z portfelem pełnym gotówki, a na Słonecznym Wrotkowie nie można płacić kartą – zarzuca pan Tomasz.
Prezes MOSiR przyznaje, że jest to problem. – W ub. roku były prowadzone rozmowy z bankami, ale nie były zainteresowane instalacją bankomatów tylko w trakcie sezonu. A do wprowadzenia płatności kartą musielibyśmy z kolei zainstalować ok. 10 terminali płatniczych. Koszty tej usługi musieliby ponieść klienci przez podwyżkę opłat za wstęp. Tego chcemy uniknąć – dodaje Hołysz.