Równo 300 zł kosztować ma pobyt w nowej „wytrzeźwiałce” i będzie można tam płacić kartą. Urządzanie placówki zakończy się w połowie lutego, a na połowę kwietnia zapowiedziano otwarcie, choć zdecydowanie nie huczne i bez szampana.
Przez całą dobę i siedem dni w tygodniu czynna ma być placówka powstająca w budynku policyjnej komendy przy ul. Północnej. To tu mają trafiać ci, których teraz zwozi się do szpitalnych izb przyjęć, gdzie lekarze mają już dość rzężenia i krzyków.
W „wytrzeźwiałce” będzie 20 łóżek, w tym: jedno z pasami, jedno w izolatce, trzy dla nieletnich, sześć dla kobiet i dziewięć dla mężczyzn. Na każdego gościa czekać ma jednorazowa pościel na nienasiąkliwym łóżku, szansa na kąpiel, depozyt na przywiezione rzeczy i nieograniczona ilość wody na kaca. A wszystko to w cenie, za którą można przenocować w czterogwiazdkowym hotelu.
– Przewidujemy, że odpłatność wyniesie 300 zł – zapowiada Adam Mołdoch, zastępca dyrektora Centrum Interwencji Kryzysowej, której to miejskiej jednostce podlegać ma nowa placówka. Ostateczną stawkę musi zatwierdzić Rada Miasta.
Łatwo wyliczyć, że dla większości odwiedzających droższy będzie sam nocleg, niż wypity wcześniej alkohol, który ich tu zaprowadził. Choć za pobyt większość gości i tak zapewne nie zapłaci.
– Przewidujemy, że ściągalność opłat wyniesie 30 proc. – przyznaje Mołdoch. To optymistyczne prognozy, bo o takiej ściągalności mogła tylko pomarzyć wcześniej działająca placówka przy Kawiej, gdzie za nocleg płaciło pod koniec tylko 4 proc. gości.
Ten mizerny wynik był jednym z powodów tego, że w 2002 r. zlikwidowano starą Izbę Wytrzeźwień. Nowa placówka nie nosi już tak bezdusznej nazwy, bo będzie działać jako Ośrodek Wczesnej Interwencji dla Osób z Problemem Alkoholowym i ich Rodzin. Zarówno ci, co piją, jak i ich rodziny mają dostać tu m.in. pomoc psychologiczną i podpowiedzi, co robić dalej, by z alkoholem nie przegrać.
Pod nowym szyldem obowiązywać ma stara, sprawdzona zasada: wychodzisz trzeźwy, nie wcześniej. – Lekarz będzie określał, w jakim stanie jest przywieziona osoba i oceni, po jakim czasie może być ona wypuszczona z ośrodka – mówi Mołdoch. – Dopiero, gdy taka osoba wytrzeźwieje, będzie mogła opuścić ośrodek.
W budynku przy Północnej trwają już prace wykończeniowe, następnym krokiem ma być zakup mebli i innego sprzętu, w tym również terminalu pozwalającego zapłacić kartą. Otwarcie zaplanowano na połowę kwietnia.
20
tyle łóżek będzie w „wytrzeźwiałce”, w tym: jedno z pasami, jedno w izolatce, trzy dla nieletnich, sześć dla kobiet i dziewięć dla mężczyzn