Pracownica sekretariatu Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe nie wysłała do sądu apelacji w sprawie utopienia dziewczynki w Zalewie Zemborzyckim – takie są ustalenia wewnętrznej kontroli.
– Musimy mocno uderzyć się w piersi – przyznaje Andrzej Lepieszko, zastępca Prokuratora Okręgowego w Lublinie. – Wszczęliśmy postępowanie służbowe, które ma ustalić, kto konkretnie zawinił.
Apelacja powinna trafić do sądu najdalej dwa tygodnie po tym, jak prokuratura otrzymała uzasadnienie od wyroku. Ten termin już dawno minął. Prokuratura zwróciła się do sądu, aby umożliwił jej złożenie apelacji w nowym terminie. Bez prokuratorskiej apelacji nie będzie możliwe zaostrzenie wyroków. (er)