Prześwietlają błyskawicznie. Robią to bardzo dokładnie i bez szkody dla organizmu. Można nimi zbadać klatkę piersiową, brzuch, serce.
- Pozwoli to zwiększyć liczbę badań i skrócić kolejkę pacjentów, ale także zabezpieczyć szpital przed przestojem w razie awarii jednego aparatu - mówi prof. Andrzej Drop, kierownik I Zakładu Radiologii Lekarskiej.
Supernowoczesny system, w skład którego wchodzą dwa tomografy, już bada pacjentów. Dziś odbędzie się jego oficjalna uroczysta prezentacja. Pierwszy z tomografów oddano do użytku w ubiegłym roku. To najnowocześniejszy na rynku 64-rzędowy skaner LightSpeed VCT amerykańskiej firmy General Electric. Jest bardzo szybki i dokładny. - Na badanie kręgosłupa czekałam miesiąc - mówi pacjentka. - Samo badanie trwało króciutko. Położyłam się na leżance, która wsunęła się do potężnej obręczy. Obręcz zaczęła coraz szybciej wirować.
Aparat daje olbrzymie możliwości diagnostyczne. Pozwala na skaning całego ciała w ciągu kilkunastu sekund. Prześwietlenie jest precyzyjne, dlatego jest niezwykle cenne w urazach, udarach mózgu, chorobach nowotworowych, chorobach serca. W ubiegłym roku wykonano nim 15 tysięcy badań.
Obecnie oddawany jest do użytku drugi tomograf, 32-rzędowy, mający takie same możliwości diagnostyczne. - Stoi na oddziale ratunkowym, co pozwoli na spełnienie najwyższych standardów światowych w ratowaniu życia - dodaje prof. Drop.
Oprócz tomografów w skład systemu wchodzi sześć współpracujących ze sobą najnowocześniejszych stacji roboczych, służących lekarzom do opracowania badań, roboty archiwizacyjne, zaawansowana sieć komputerowa pozwalająca na stały dostęp do kilkudziesięciu tysięcy poprzednio wykonanych badań. - Instalacja systemu cyfrowego umożliwia przesyłanie cyfrowego zapisu obrazów i wyników badań szpitalom współpracującym w systemie on-line - mówi profesor. - Korzystając z tzw. teleradiologii współpracujemy ze szpitalami w Radzyniu Podlaskim oraz Biłgoraju. W najbliższym czasie planowane jest włączenie w istniejący system kolejnych ośrodków.