Śmierć Marka bardzo nami wstrząsnęła. Odszedł młody, energiczny człowiek. Ciągle zabiegany, zapracowany.
Podziwialiśmy Jego wiedzę i skrzętnie z niej korzystaliśmy. Czy to jeszcze w starej siedzibie przy ul. Zana w Lublinie, czy to już w nowej na ul. Staszica.
W naszej redakcji pracował od 1993 roku. Z wykształcenia był fizykiem, ukończył Wydział Matematyki, Fizyki i i Chemii UMCS w Lublinie, w mieście którym się urodził.
Zmarł nagle w sobotę. Miał 53 lata. Nie mógł się doczekać urlopu, na którym chciał wybrać się na swoje ulubione grzyby.
Będzie go nam wszystkim bardzo brakowało.
Koleżanki i koledzy z Dziennika Wschodniego