Andrzej Duda podpisał w poniedziałek ustawę o reformie edukacji.
Reforma wiąże się z likwidacją gimnazjów i powrotem do ośmioletnich podstawówek oraz czteroletnich ogólniaków. Od 1 września 2019 r. gimnazja przestaną działać.
Takiego rozwiązania nie chce Związek Nauczycielstwa Polskiego, który wszedł w spór zbiorowy i zapowiadał, że jeśli plany reformy nie zostaną zaniechane w marcu nauczyciele rozpoczną strajk. Zmian nie chce jednak także wiele innych środowisk, które pisały do prezydenta z prośba o nie podpisywanie ustawy.
Listy w tej sprawie wysłały m.in. Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej Oświaty, Koalicja „NIE dla chaosu w szkole”, ruch „Rodzice przeciwko reformie edukacji” oraz uczniowie z powołanej przy MEN Rady Dzieci i Młodzieży. Zbyt szybkie tempo wdrażania reformy skrytykował także rzecznik praw dziecka
ZNP szacuje, że na skutek reformy pracę w całej Polsce straci 37 tys. nauczycieli.