Niemal wszystkim miejskim żłobkom grozi zamknięcie, bo nie spełniają norm pożarowych. Ratusz prosi strażaków o zgodę na zwłokę, ale szanse ma bardzo małe.
W listopadzie Ratusz poprosił Komendę Miejską PSP o więcej czasu. Dostał odmowę, odwołał się od niej do Komendy Wojewódzkiej PSP i też nic nie wskórał.
– To nie są błahe uchybienia – wyjaśnia Badach. – W większości przypadków mogą zagrażać życiu i być podstawą do zamknięcia placówki – dodaje. Chodzi m.in. o takie kwestie jak długość dróg ewakuacyjnych.
Problemów nie ma tylko z jednym budynkiem żłobka. Tym, który… w poniedziałek został oddany do użytku przy ul. Wolskiej. W pozostałe trzeba by wpompować bardzo duże pieniądze, by dostosować je do norm bezpieczeństwa przeciwpożarowego.
– Od miliona do siedmiu milionów na placówkę – przyznaje Tadeusz Dziuba, dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta.
Problem dotyczy nie tylko żłobków. – Spośród szkół podstawowych wymogi spełniają dwie: SP 21 i SP 32 – mówi Dziuba. W ponad 40 pozostałych są uchybienia.
– To nie oznacza, że te szkoły, które mamy stwarzają zagrożenie – zapewnia Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Podkreśla, że winne wszystkiemu jest zmieniające się prawo. – Gminy w całej Polsce muszą dostosować się do przepisów, które nic nowego nie wnoszą. Gdyby to było rozciągnięte w czasie, to by było lżej. Lublin zaciągnie kredyt i sobie poradzi, ale co ma zrobić mała gmina?
Ratusz podkreśla, że dostosowywanie starych budynków mija się z celem. I wylicza, że przebudowa żłobka przy Puławskiej kosztowałaby ok. 8 mln zł. W efekcie zamiast 100 miejsc byłoby tam tylko 80.
– Tymczasem nowe przedszkole przy Wolskiej, które pomieści 160 dzieci, kosztowało 6 mln zł – mówi Dziuba.
Prezydent zapowiada, że nie będzie przebudowywać starych żłobków, bo woli postawić nowe.
W listopadzie Ratusz wystąpił do straży z nowym pismem. Tym razem prosi o czas do końca lipca 2015 r. na wyprowadzenie żłobków do nowych siedzib.
Komenda Miejska PSP odmówiła, wojewódzka uchyliła tę decyzję, sprawa wróciła do ponownego rozpoznania.
Nieoficjalnie wiadomo, że Ratusz znów dostanie odmowę, a dyskusja między stronami dotyczy tylko paragrafu, który będzie jej podstawą.