Szykuje się kolejna burza w Radzie Miasta. Tym razem chodzi o sprawę przekształcenia Zarządu Nieruchomości Komunalnych w spółkę, której jedynym właścicielem byłoby miasto.
Magistrat odpowiada, że o prywatyzacji nie ma mowy, cały zabieg nie będzie mieć żadnych negatywnych konsekwencji ani dla mieszkańców budynków zarządzanych przez ZNK, ani dla pracowników tej jednostki.
Mniej oficjalnie urzędnicy przyznają, że bardziej chodzi o umożliwienie zaciągania kredytów przez Zarząd Nieruchomości Komunalnych. Teraz nie może tego robić samodzielnie, a jedynie "na konto” samorządu.
Z kolei miasto ma ustalony przez prawo górny limit zadłużenia, do jego wyczerpania nie jest daleko, zaś długi zaciągane bezpośrednio przez miejską spółkę nie uszczuplałyby tego limitu.
Głosowanie w sprawie przyszłości ZNK planowane jest na najbliższy czwartek.