Rozmowa z Maciejem Krojcem, dyrektorem oddziału Money Expert w Lublinie
• Kiedy rozmawialiśmy pół roku temu, na rynku nieruchomości panował zastój – banki niechętnie udzielały kredytów, nie było kupujących.
ceny mieszkań stanęły w miejscu, nie można spodziewać się już znaczących obniżek. Po drugie, ludzie przyzwyczaili się do słowa „kryzys”, oswoili go i znów zaczęli myśleć o większych inwestycjach.
• Więcej mamy kupujących niż pół roku temu?
• Banki też spuściły z tonu?
• Sporo ma pan klientów, którzy decydują się na takie warunki?
– Całkiem sporo. Okazuje się, że Polacy mają rezerwy finansowe, które teraz uruchamiają, bo uważają, że to dobry moment na inwestycję w nieruchomości. Mamy też całkiem dużą grupę klientów, którzy wrócili z zagranicy i zarobione tam pieniądze dziś lokują – najczęściej właśnie w mieszkanie.