Lublinianin musi pracować na własne mieszkanie niewiele ponad pięć lat. To krócej niż w Krakowie, Warszawie, czy Los Angeles - wynika z raportu firmy Reas opracowanego dla "Gazety Wyborczej".
Dla przykładu mieszkańcy Warszawy czy Krakowa mają jeszcze trudniej. W tych miastach, by zarobić na własne lokum trzeba pracować prawie 7 lat (6,6 i 6,8).
Nie oznacza to jednak, że mieszkania w Polsce są tanie. O dostępności mieszkań można mówić dopiero wtedy, gdy czas pracy potrzebnej na zarobienie na własne lokum nie przekracza trzech lat. Tymczasem w większości polskich miast ceny przekraczają ponad pięciokrotnie roczne dochody typowego gospodarstwa domowego, dlatego na własne "cztery kąty" zarabia się znacznie dłużej.
Czy pocieszeniem może być dla Polaków informacja, że londyńczyk czy nowojorczyk muszą na mieszkanie pracować dłużej? Raczej nie, bo przeciętne mieszkanie, a raczej dom w USA ma 200 m kw., w Irlandii - ok. 88 m kw. Natomiast przeciętne mieszkanie w Polsce jest o wiele mniejsze. W Katowicach i Krakowie ma średnio 58 m, a w Warszawie - 68 m. - przypomina "Gazeta"
Do wyliczeń użyto zalecanego przez ONZ i Bank Światowy wskaźnika P/E. Oblicza się go, dzieląc medianę cen mieszkań przeciętnej wielkości przez medianę rocznego dochodu brutto gospodarstwa domowego.