Nawet jedna godzina w tygodniu wystarczy by stać się bohaterem. Caritas poszukuje wolontariuszy i otwiera nabór.
Pracy jest dużo, ale na pewno każdy znajdzie coś dla siebie – można pomagać seniorom rozwożąc im paczki z darami lub robiąc zakupy, pakując dary, spędzając czas w świetlicy dla dzieci lub w ośrodku dla osób bezdomnych. Caritas Archidiecezji Lubelskiej poszukuje ludzi chętnych nieść pomoc innym.
Spotkanie rekrutacyjne odbędzie się w czwartek (24 października) o godzinie 18 w Domu Nadziei przy al. Unii Lubelskiej 15.
– Zapraszamy wszystkich chętnych, którzy mają wolny czas i chcą pomagać. Głównie zapraszamy wolontariuszy w wieku od 16 lat, górnej granicy wiekowej nie mamy – mówi Iwona Adamek, koordynator wolontariatu Caritas Archidiecezji Lubelskiej.
Bycie wolontariuszem w Caritas Archidiecezji Lubelskiej to nie tylko dawanie siebie innym, ale także otrzymywanie czegoś w zamian. Wolontariusz w zamian zdobywa doświadczenie, bierze udział w warsztatach, różnych spotkaniach integracyjnych oraz akcjach zorganizowanych przez Caritas, a przede wszystkim może także zobaczyć od środka jak wygląda praca w takiej organizacji.
– Wolontariuszem w sumie jestem od tygodnia, do udziału w nim zmobilizowała mnie jedna z koordynatorek – mówi Krystian Burda, wolontariusz w lubelskim oddziale Caritasu. Zapisał się do wolontariatu stałego, gdzie pomaga w pakowaniu i przygotowywaniu darów do wysyłki. – Po tym tygodniu spędzonym tutaj, na pewno chciałbym zachęcić wszystkich do wstąpienia do wolontariatu, zwłaszcza że zbliżają się dni otwarte i każdy będzie mógł zobaczyć jak to wygląda.
Dla Marcina, który już od roku przychodzi raz lub dwa razy w tygodniu, wolontariat to odskocznia od codziennej gonitwy i szybkiego trybu życia. Dzięki temu można „ujrzeć drugiego człowieka”. Podobnie jak Krystian, zachęca do wzięcia udziału w rekrutacji.
– Chciałbym zachęcić młodych ludzi do wolontariatu, bo to jest nie tylko takie zwykłe pakowanie paczek, ale też nawiązywanie znajomości, nabieranie doświadczenia, zobaczenie jak wygląda wysyłka, obsługa różnych urządzeń oraz jak cała ta logistyka pracuje w wolontariacie – opowiada Marcin. – Także myślę, że warto jest tutaj zajrzeć, chociaż raz w tygodniu.