W Lublinie kampania wyborcza rozkręciła się na dobre. Grzegorz Muszyński (PiS) atakuje prezydenta Krzysztofa Żuka (PO), ten podaje go do sądu. A związkowcy z MPK Lublin zarzucają kandydatowi PiS wprowadzanie w błąd opinii publicznej.
Dąbrowski dodaje, że nigdy nie było planów prywatyzacji MPK, bo przedsiębiorstwo jest tak zwanym "operatorem wewnętrznym" i z mocy prawa nie może być sprywatyzowana i musi posiadać 100 proc. kapitału gminy.
- Prosimy i zaprzestanie tak zwanego "czarnego PR" - apeluje na koniec Dąbrowski.
Informacje i sugestie, jakoby Żuk miał przygotowywać sprzedaż spółek komunalnych PiS formułuje już od dłuższego czasu. Pojawiły się one również w wyborczej gazetce Prawa i Sprawiedliwości. Można je też usłyszeć w reklamach wyborczych PiS w radiu.