Kolejnym przeciwnikiem LUK Politechniki będzie Mickiewicz Kluczbork. Spotkanie zostanie rozegrane już w czwartek o godz. 18. Transmisję przeprowadzi Polsat Sport Extra
Zanosi się na święto siatkówki w regionie. – Po raz pierwszy w historii mecz lokalnej drużyny siatkarskiej w roli gospodarza transmitowany będzie przez telewizję Polsat Sport Extra. To wielkie wyróżnienie dla siatkówki w Lublinie – mówi Maciej Kołodziejczyk, szkoleniowiec LUK Politechniki. Trener dodaje: – serdecznie zapraszamy na to spotkanie do hali MOSiR. Zrobimy wszystko, aby je wygrać. Choć mamy świadomość tego, że zmierzymy się z solidnym zespołem z Kluczborka.
Lublinianom w ostatniej kolejce przytrafił się słabszy mecz i po serii sześciu wygranych z rzędu zeszli z parkietu pokonani. Ulegli na wyjeździe po tie-breaku AZS AGH Kraków. – Tego meczu nie dało się wygrać. Rywale byli bardzo dobrze dysponowani, zarówno na zagrywce, jak też na ataku. Nie robimy jednak tragedii z tej porażki. Była ona punktowa i po tym spotkaniu nadal jesteśmy wiceliderem rozgrywek – tłumaczy lubelski szkoleniowiec.
Tegoroczne rozgrywki Krispol 1. Ligi pokazują jak bardzo wyrównany jest poziom rywalizacji. – Każdy może wygrać z każdym. Dodatkowo, między trzecim a szóstym zespołem są tylko trzy punkty różnicy. Jeden przegrany mecz może przesądzić o wypadnięciu z najlepszej trójki. Jadąc na ostatnie spotkanie do Krakowa zajmowaliśmy trzecią lokatę, a mimo porażki awansowaliśmy na fotel wicelidera – analizuje Kołodziejczyk.
Lublinianie są beniaminkiem, który już i tak sporo namieszał. Lepsza obecnie jest tylko niepokonana Stal Nysa, która ma komplet dziewięciu wygranych i 26 punktów na koncie. LUK Politechnika odniosła sześć zwycięstw, tyle samo co jej czwartkowy rywal. W dorobku podopiecznych trenera Kołodziejczyka jest 19 punktów, jedno „oczko” mniej ma Mickiewicz zajmujący czwartą pozycję.
– I tak zrobiliśmy już bardzo dużo jak na beniaminka. Od kilku tygodni plasujemy się na drugim miejscu w tabeli. Niżej są tak znane ekipy jak: Lechia, Gwardia, BBTS , czy nasz najbliższy przeciwnik. Mimo ostatniej porażki jesteśmy optymistami, z przegranej w Krakowie wyciągnęliśmy już wnioski – przekonuje opiekun LUK Politechniki.
Zespół z Kluczborka przyjedzie do Lublina z zamiarem podreperowania swojego konta. W ostatniej kolejce dość zaskakująco przegrał u siebie z beniaminkiem ZAKSĄ Strzelce Opolskie 0:3. Co ciekawe, nie został pokonany w obiektach rywali. I tak siatkarze Mickiewicza zwyciężyli w Spale, Jaworznie, Siedlcach i Tomaszowie Mazowieckim. – Ta drużyna umie wygrywać na boisku przeciwnika. Zapowiada się bardzo ciekawe spotkanie – mówi trener Kołodziejczyk.