Do tragedii doszło we wtorkowy wieczór na popularnym wśród wędkarzy zbiorniku Cegielnia w Łukowie. 49-latek po skończonym wędkowaniu postanowił ochłodzić się w jeziorze. Niestety, nie wypłynął na brzeg.
Tuż przed godz. 21 łukowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który wszedł do akwenu. Na miejscu mundurowi dowiedzieli się, że wędkujący tam od rana mieszkaniec gminy Trzebieszów chciał wejść do wody, by się ochłodzić.
- Inni wędkarze zabraniali i odradzali mu takie zachowanie, jednak nie ten nie zważając ich przestrogi wszedł do wody i popłynął w kierunku drugiego brzegu. Po chwili stojący przy zbiorniku zauważyli, że płynący mężczyzna zanurzył się pod taflą wody i już nie wypłynął – relacjonuje asp. szt. Marcin Józwik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łukowie.
Świadkowie wezwali pomoc. Niestety, po kilkudziesięciu minutach płetwonurkowie wyciągnęli z wody ciało mężczyzny.