To nowo powstała Fundacja Polskiej Grupy Zbrojeniowej udzieliła finansowego wsparcia Muzeum Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej (pow. łukowski). Dzięki temu placówka mogła zakupić karty rękopisów "Potopu".
Dopiero teraz doszło do ujawnienia tego strategicznego sponsora, dla którego jest to pierwszy projekt.
– Polska Grupa Zbrojeniowa jest czymś więcej niż zwykłą spółką. Ze względu na nasze strategiczne miejsce w systemie bezpieczeństwa Polski czujemy się zobowiązani także do szczególnej troski o naszą historię i nasze dziedzictwo. Aby dać godny wyraz tej pamięci i temu zaangażowaniu zdecydowaliśmy powołać fundację, która poprzez działania podejmowane w wymiarze społecznym i kulturalnym będzie dopełniała misję Grupy PGZ – podkreśla Błażej Wojnicz, prezes PGZ.
– Fundacja PGZ decyzją o współfinansowaniu zakupu rękopisów nie tylko przyczynia się do zachowania w przestrzeni publicznej spuścizny Henryka Sienkiewicza, ale też (...) pokazuje jakim wartościom jesteśmy wierni w naszej służbie Ojczyźnie – powiedział podczas uroczystości inauguracyjnej działalność fundacji Antoni Macierewicz, szef MON.
Za 10 kart rękopisów "Potopu" muzeum musiało zapłacić ponad 70 tys. zł. – Rękopisy to najcenniejsza pamiątka po pisarzu – mówi Maciej Cybulski, dyrektor placówki. – Trafiły one do ogólnodostępnych zbiorów naszego muzeum. Wcześniej były w rękach prywatnych – dodaje dyrektor.
Kilka miesięcy temu zostały wystawione na aukcji w Bibliotece Narodowej, ale nikt ich wówczas nie kupił.
– Skontaktowaliśmy się z wystawcą i zawarliśmy porozumienie aby zarezerwował dla nas rękopis. A my podjęliśmy działania aby zebrać 70 tys. zł – tłumaczy Cybulski. – Zainicjowaliśmy akcję publiczną, w którą włączyły się m.in. szkoły z całej Polski. Zdałem sobie sprawę, że nie wiadomo, czy to się uda. I wtedy na ratunek przyszła nam Polska Grupa Zbrojeniowa i fundacja. Pozyskanie tych rękopisów to dla nas najpiękniejszy prezent jubileuszowy, muzeum obchodzi bowiem jubileusz 50-lecia działalności – dodaje dyrektor.
Pozyskane rękopisy opisują cztery sceny, m.in. zdobycie Zamościa, poselstwo Zagłoby do obozu szwedzkiego po Rocha Kowalskiego oraz zdobycie szwedzkiej chorągwi królewskiej.
Muzeum w Woli Okrzejskiej mieści się w dawnym dworku babki pisarza, Felicjanny Cieciszowskiej. To tu noblista się urodził i spędził swoje dzieciństwo.