Rozmowa z Piotrem Płudowskim (Alternatywa dla Łukowa), który został nowym burmistrzem Łukowa. W drugiej turze pokonał dotychczasowego burmistrza Dariusza Szustka (PiS).
• Spodziewał się pan wygranej z Dariuszem Szustkiem?
– Może nie tyle się spodziewałem, co żywiłem taką nadzieję. Przystąpiłem do wyborów, bo po pierwsze widziałem taką potrzebę. A skoro widziałem potrzebę, to później dostrzegłem szansę.
• Jakie będą pana pierwsze kroki jako burmistrza Łukowa?
– Po pierwsze chciałbym rozpocząć prace nad zmianą planu zagospodarowania przestrzennego. To jest rzecz, na którą moje miasto czeka od wielu lat. Dotychczas zmieniane to było w sposób wybiórczy. Ten obecny plan, który obowiązuje od 2011 roku, nie przystaje do teraźniejszych realiów naszego miasta. W wielu miejscach powoduje on ograniczenia rozwoju miasta i jego rozbudowy.
• Oprócz tego, czy ma pan jeszcze inne pomysły na rozwój miasta?
– Jednym z punktów mojego programu wyborczego jest przywrócenie w mieście komunikacji miejskiej. Chcę aby ona zafunkcjonowała w przyszłym roku. To pozwoli na odkorkowanie miasta. Poza tym, Łuków się rozrasta i mieszkańcy którzy mieszkają zwłaszcza na obrzeżach czują taką potrzebą. Szczególnie osoby starsze.
• Czy planuje pan zmiany kadrowe w urzędzie miasta?
– Takie zmiany są pewną naturalną konsekwencją zmiany na stanowisku burmistrza. Nie przewiduję jednak rewolucji. Każdy kto dobrze pracuje, nie musi obawiać się o utratę pracy. Ale w najbliższym otoczeniu będę chciał mieć osoby zaufane, zaangażowane, które w sposób profesjonalny podejdą do problemów miasta.