Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Trzy wykroczenia, 1100 zł mandatu i 23 punkty karne. Tak dzień będzie wspominał 26-latek z powiatu mińskiego. Łukowscy policjanci zatrzymali kierującego busem, który na drodze w Starych Kobiałkach i w Stoczku Łukowskim naruszył przepisy ruchu drogowego. Mężczyzna tłumaczył, że bardzo spieszy się do domu.
W czwartek w Starych Kobiałkach po godzinie 17 policjanci z łukowskiej drogówki zauważyli, że kierujący busem wyprzedził ciężarówkę bezpośrednio przed wyznaczonym przejściem dla pieszych.
Mundurowi pojechali za renault. W trakcie jazdy zauważyli, że kierowca tego pojazdu wyprzedził inne auto podwojnej linii ciągłej. Bus jechał z prędkością przekraczającą 90 km/h w terenie zabudowanym.
Samochodem kierował 26-latek z powiatu mińskiego. Tłumaczył, że bardzo spieszy się do domu. Policjanci poinformowali go, że pośpiech nie zwalnia od konieczności przestrzegani przepisów drogowych. Za popełnione przez 26-latka wykroczenia ukarali go mandatem karnym w wysokości 1100 zł. Kierowca dostał też 23 punkty karne.
Były to pierwsze wykroczenia mężczyzny, policjanci nie zatrzymali mu prawa jazdy. Jednak, 26-latek musi się liczyć z tym, że w przypadku popełnienia kolejnego wykroczenia, za które otrzyma punkty karne, straci prawo jazdy.
