

Ma dopiero 20 lat, a już się w policyjnych statystykach zapisał jako recydywista. Bo lubi szybko jeździć, a policjanci go na tym przyłapują. Gdy ostatnio przekroczył dozwoloną prędkość o... 95 km/h. Dostał mandat na 5 tys. zł i 15 punktów karnych. Prawa jazdy już nie ma.

Tego młodego człowieka z gminy Stoczek Łukowski policjanci miejscowej drogówki namierzyli w poniedziałek w Zgórznicy. Obowiązuje tam prędkość do 50 km/h, ale kierowcy lubią się rozpędzać, więc obywatele często wskazują to miejsce jako niebezpieczne na Krajowej Mapie Zabrożeń Bezpieczeństwa. Stąd częstsze niż gdzieś indziej kontrole policji. A ich efektów nie brakuje.
– W ciągu kilkunastu minut czterech kierujących pojazdami jechało tam z nadmierną prędkością. Niechlubnym „rekordzistą” okazał się 20-latek z gminy Stoczek Łukowski. Jadąc swoim Oplem o 95 km/h przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym – relacjonuje działania z poniedziałku asp. szt. Marcin Józwik, rzecznik łukowskiej policji.
Kiedy policjanci sprawdzili swoje bazy danych, to okazało się, że młody człowiek, po wejściu w życie nowego taryfikatora, był już karany za przekroczenie prędkości. Więc nałożyli na niego mandat w ramach recydywy.
– Oznacza to, że grzywna za przekroczenie prędkości wyniosła dwa razy więcej niż ta, która przypisana jest do tego wykroczenia – w tym przypadku było to 5000 złotych. Dodatkowo młodzieniec już stracił prawo jazdy, a jego konto „wzbogaciło” się o 15 punktów karnych – podsumowuje asp. szt. Józwik.
Nowy taryfikator dość boleśnie odczuje też w portfelu również 29-letnia warszawianka, któa w miejscowości Góry (pow. puławski) rozpędziłą swojego citroena do 113 km/h.
– W rozmowie z mundurowymi kobieta przyznała, że śpieszy się do pracy, do Warszawy – opowiada kom. Ewa Rejn-Kozak z puławskiej policji.
Te tłumaczenia nie spotkały się ze zrozumieniem ze strony funkcjonariuszy. Kobieta na 3 miesiące straciła prawo jazdy. Została także ukarana mandatem w wysokości 2 tys. zł i otrzymała 14 punktów karnych.
Policjanci przypominają, że skutki przekraczania prędkości to nie tylko wysokie mandaty, ale przede wszystkim kwestie bezpieczeństwa. Bo zbyt szybka jazda to jedna z najczęstszych przyczyn wypadków drogowych.
