

Już nie tylko prędkość pojazdu, trzeźwość kierowcy czy sprawność auta, ale również poziom spalin bada policja podczas swoich drogowych kontroli. Efekt? Podczas ostatniej akcji w ponad połowie sprawdzonych samochodów stwierdzono przekroczenie norm.

Komisarz Anna Kamola z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie zapewnia, że takie kontrole odbywają się regularnie. W ostatnim czasie również.
– Tylko jednego dnia mundurowi przeprowadzili 26 kontroli pojazdów. Jak się okazało, aż w 16 przypadkach przekroczone zostały limity dopuszczalnej emisji spalin – relacjonuje policjantka.
Podaje też przykłady rekordzistów przyłapanych na ulicach Lublina. Jednym z nich był kierowca citroena. W jego aucie dymomierz wskazał 6-krotne przekroczenie dopuszczalnych norm. W audi natomiast urządzenie pomiarowe wykazało pięć razy więcej niż jest normą.
– Kierowcy, u których ujawniono naruszenia, stracili dowody rejestracyjne od swoich pojazdów. Dodatkowo policjanci nałożyli na nich mandaty karne – podsumowuje kom. Kamola.
