Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

20 lipca 2018 r.
12:56

Do ostatniego rzutu. Rozmowa z Pawłem Fajdkiem, zawodnikiem Agrosu Zamość

Paweł Fajdek
Paweł Fajdek (fot. Bartek Wójtowicz)

Rozmowa z Pawłem Fajdkiem, zawodnikiem Agrosu Zamość

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Czy kiedykolwiek wcześniej startował pan w Lublinie?

– Szczerze mówiąc, to nie. Pamiętam, że przy okazji otwarcia nowego stadionu mieliśmy oddać kilka pokazowych rzutów. Ostatecznie nie udało się jednak znaleźć dogodnego terminu dla wszystkich i nic z tego nie wyszło.

• Malwina Kopron chwaliła nasz nowy stadion...

– Nie rozmawiałem z Malwiną na ten temat. Skoro jednak mówi, że wszystko jest w porządku, to pewnie tak jest. Przed rokiem mistrzostwa Polski zostały rozegrane w Białymstoku i tam pojawił się problem z rzutnią, która została źle postawiona. Promień był za krótki z lewej strony. To jakiś absurd, ale tam akurat mają wąski obiekt. Z tego co słyszałem w Lublinie jest inaczej, więc powinno być ok. Nie spodziewam się żadnych problemów.

• Wszystko ze zdrowiem już w porządku? Ostatnio dokuczało chyba kolano i biodro.

– Rzeczywiście, miałem trochę kłopotów, ale na szczęście wszystko już za mną. Na ten bardzo ważny moment sezonu będę odpowiednio przygotowany. We wtorek i środę oddałem jeszcze trochę treningowych rzutów, a od czwartku jestem w Lublinie. Od razu w piątek mam zaplanowany start przy okazji mistrzostw Polski. Wiadomo też, że niedługo później w kalendarzu są mistrzostwa Europy w Berlinie. Nie chcę zapeszać, ale obecnie z moją formą nie jest źle.

• A jakie ma pan plany odnośnie piątkowego startu? Na pewno wasza rywalizacja z Wojciechem Nowickim zapowiada się jako hit pierwszego dnia mistrzostw Polski.

– Przed rokiem Wojtek Nowicki wygrał ze mną na swoim terenie w Białymstoku. Teraz ja będę chciał odpowiedzieć tym samym. Zależy mi na tym, żeby podtrzymać dobrą formę. Ostatnio przy okazji Festiwalu Rzutów Kamili Skolimowskiej byłem pierwszy i nie chcę już tego zmieniać. Wojtek pewnie będzie chciał jednak wrócić na pierwsze miejsce. Wiadomo jednak, że sporo będzie zależało od wielu czynników, w tym: dyspozycji dnia, czy pogody. Dlatego zobaczymy, co się wydarzy w piątek. Na pewno jednak kibice nie powinni się nudzić.

• Ostatnio kilka razy to Nowicki był lepszy. Skąd nagle taka forma kolegi z reprezentacji?

– Musimy mieć świadomość, że nawet moje ostatnie porażki, to była walka na najwyższym poziomie. Rzucaliśmy powyżej 80 metrów. Kiedyś to wystarczyło, żeby spokojnie wygrać zawody. Teraz wszystko się zmieniło. Wojtek ciężko na to wszystko pracował i ja cieszę się jego sukcesami. Wylał mnóstwo potu na treningach i kosztowało go to wiele pracy. Mówiłem już jednak nie raz, że jeżeli ktoś ma ze mną wygrywać, to wolę, żeby to był on. Kiedy w kwietniu zawodnik z Wielkiej Brytanii Nick Miller miał wynik powyżej 80 metrów wszyscy zaczęli mówić, że będzie moim głównym przeciwnikiem i jednym z faworytów do medali na najważniejszych imprezach. A tymczasem świetnie radzi sobie drugi z Polaków. To dobrze. Ostatnio Wojtek często zastępował mnie na tym pierwszym miejscu i chociaż naprawdę rzucał daleko, to ja miałem swoje problemy.

• Jak podchodzicie do tej rywalizacji? Chyba pozytywnie?

– Na pewno obaj się wzajemnie nakręcamy do jeszcze cięższej pracy. Nie ma też między nami żadnych zgrzytów. Staramy się też walczyć do samego końca, do ostatniego rzutu. A dzięki temu konkursy z naszym udziałem na pewno są ciekawe. A w najbliższym czasie Wojtek na pewno zrobi wszystko, żeby ze mną wygrać, ale ja zrobię wszystko, żeby nie przegrać (śmiech).

• Najbliższe tygodnie będą najważniejsze w tym sezonie. Najpierw rywalizacja w Lublinie przy okazji mistrzostw Polski, a niedługo później mistrzostwa Europy w Berlinie. To dobrze, że takie dwie imprezy dzieli zaledwie kilkanaście dni?

– Dla mnie to jest idealny scenariusz. Jestem zwolennikiem startów i w ten sposób wolę dochodzić do formy. Nie lubię, kiedy między zawodami jest więcej przerwy, dlatego cieszę się na te najbliższe tygodnie. Zdrowie dopisuje, z formą też nie jest źle.

• Od lat jest pan zawodnikiem Agrosu Zamość. Pewnie wiele razy pojawiały się jednak propozycje z większych klubów?

– Parę razy rzeczywiście jakieś oferty się zdarzały. Ustaliliśmy jednak z prezesem Konradem Firkiem pewne rzeczy i tego się trzymamy. Wszystko jest tak, jak być powinno i jak się umawiałem z klubem. Nie widzę żadnego powodu, dla którego miałbym coś zmieniać. To też kwestia lojalności. Szkoda tylko, że nie będzie czasu, żeby pojawić się tym razem w Zamościu. Koncentruję się na jak najlepszym przygotowaniu najpierw do zawodów w Lublinie, a potem w Berlinie. Dlatego szybko wracam do Spały. Mam jeszcze w planach jedynie wizytę w Łodzi na meczu Marcina Gortata z Wojskiem Polskim.

Pozostałe informacje

Po dwóch kolejnych porażkach ChKS Chełm pokonał CUK Anioły Toruń 3:2

ChKS Chełm wrócił na zwycięską ścieżkę. Pokonał CUK Anioły Toruń

W meczu kończącym w weekend 26. kolejkę ChKS Chełm pokonał CUK Anioły Toruń 3:2. MVP wybrany został rozgrywający gospodarzy Jay Blankenau

107 nowych Kleeberczyków
galeria

107 nowych Kleeberczyków

W Chełmie i Lublinie 107 żołnierzy wypowiedziało w sobotę słowa przysięgi wojskowej. Nowi żołnierze zasili szeregi 19 Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej i 19 Chełmskiego Batalionu Zmechanizowanego. Zobaczcie, jak nowi wojskowi świętowali wstąpienie w szeregi Wojska Polskiego. Słowa roty wypowiedzieli w dniu 8 marca.

Minister Radosław Sikorski

Rubio do Sikorskiego: Podziękuj za Starlinki, bo bez tego Rosja byłaby u granic Polski

Powiedz dziękuję, bo bez Starlinków Ukraina dawno przegrałaby tę wojnę, a Rosja byłaby teraz u granic Polski - oznajmił sekretarz stanu USA Marco Rubio we wpisie skierowanym do szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Elon Musk powiedział tymczasem ministrowi, by "był cicho".

Po wypadku na rowerze pan Andrzej przeszedł skomplikowaną operację. Ślad po niej ma do dzisiaj

Jechał na rowerze bez kasku. Dziś tego żałuje

Dla 48-latka z Lublina mogła to być ostatnia w życiu rowerowa wycieczka. Nie chciało mu się zakładać kasku. Samą kraksę pamięta jak przez mgłę. Ale skutki upadku odczuwa do dzisiaj. Ruszył sezon rowerowy, a ten tekst może uratować zdrowie, a nawet życie.

Dodatki motywacyjne w Chełmie budzą pytania

Dodatki motywacyjne w Chełmie budzą pytania

W Chełmie przyznano dodatki motywacyjne na kolejne trzy miesiące dla dyrektorów placówek oświatowych - jednak nie dla wszystkich. Aż 11 dyrektorów nie otrzymało żadnego wsparcia finansowego, a kolejnym dwóm obniżono kwoty dodatków. Nieoficjalnie mówi się, że decyzja ta może być powiązana z ich brakiem poparcia dla miejskich planów reorganizacji szkół i przedszkoli.

Stela Johnson (z piłką) rozegrała dobry mecz

Polski Cukier AZS UMCS Lublin przegrał po dwóch dogrywkach z VBW Gdynia

Mecz nad Bałtykiem był wspaniałą zapowiedzią tego, co czeka nas w fazie play-off. Wprawdzie obie ekipy mogą spotkać się dopiero w finale, to jednak niedzielny mecz stał już na poziomie tej rywalizacji. Było w nim wszystko – od zwrotów akcji, po dwie dogrywki i dramatyczne rzuty.

Motocyklista nie żyje. Wypadek w Kocudzy
Aktualizacja

Motocyklista nie żyje. Wypadek w Kocudzy

Już jest drożna droga krajowa nr 74 w miejscowości Kocudza Trzecia (Lubelskie), gdzie motocyklista zginął w wypadku. Statystyki z ostatnich trzech lat pokazują, że przybywa wypadków z udziałem motocyklistów.

Ostatki w rytmie latino
foto
galeria

Ostatki w rytmie latino

Ostatki w El Cubano, dla wielu były niezapomnianą imprezą, dzięki której mogli poczuć klimat Ameryki Łacińskiej. Gorące rytmy salsy oraz zumby spowodowały, że parkiet zapłonął od emocji. Zapraszamy do naszej fotogalerii. Zobaczcie, jak się bawił Lublin.

Osłabione kadrowo Azoty Puławy walczyły w Piotrkowie Trybunalskim, ale ostatecznie zeszły z boiska pokonane 33:38

Azoty Puławy przegrały z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski

Osłabione kadrowo Azoty Puławy przegrały z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski 33:38

Zdjęcie ilustyracyjne
Świdnik

Strażacy wejdą po drabinie nawet na 11 piętro

Dotychczasowy wóz był wyposażony w drabinę sięgającą 25 m. Nowy ma umożliwić pracę na minimum 40 m wysokości, czyli do 11 piętra. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Świdniku otrzyma nowy samochód z drabiną mechaniczną.

Artur Bożyk został trenerem piłkarek Górnika Łęczna

Górnik Łęczna pokonał AP Orlen Gdańsk

Ten tydzień był w Górniku Łęczna okresem dużych zmian. W piątek ogłoszono, że działacze znaleźli nowego trenera. Został nim Artur Bożyk. To były piłkarz takich klubów jak Gwardia Chełm, Hetman Zamość, Górnik Łęczna, Motor Lublin czy Podbeskidzie Bielsko-Biała. Jako trener prowadził natomiast przez wiele lat trzecioligową Chełmiankę.

Branislav Pindroch protestował, że przy golu dla Wisły był faulowany, ale sędzia był innego zdania

Górnik Łęczna zmarnował wielką szansę na pokonanie Wisły Kraków

Około 40 minut gry w liczebnej przewadze nie wystarczyło, żeby Górnik Łęczna wywalczył w Krakowie choćby punkt. Wisła długo męczyła się z drużyną trenera Pavola Stano, ale jednak zrobiła swoje i wygrała niedzielne spotkanie 1:0.

Ulica Włodawska po remoncie

Co dalej z największa inwestycją w Chełmie?

W grudniu ubiegłego roku, główny wykonawca remontu 11 kilometrów dróg w Chełmie, firma Sarinż, wypowiedział miastu umowę. Chełmski ratusz uznał jednak, że wypowiedzenie jest bezskuteczne i podjął działania mediacyjne. Spór budzi niepokój wśród radnych, którzy obawiają się o przyszłość finansowania projektu. Mimo to władze miasta uspokajają i zapewniają, że realizacja inwestycji może zostać przedłużona nawet do 2028 roku.

Rannego żołnierza trzeba było wydostać ze zdruzgotanego samochodu

Lotnicy i żołnierze z Dęblina żegnają kolegę

Wczoraj nad ranem w wypadku samochodowym zginął żołnierz z 41. Bazy Lotnictwa Szkolnego. Szeregowego Mariusza Olszaka żegna Dęblin.

Zdjęcie ilustracyjne

ZOL w Świdniku urośnie prawie dwukrotnie

Zakład Opiekuńczo-Leczniczy w Świdniku zwiększy liczbę łóżek z 38 do 70. To efekt dofinansowania  z Krajowego Planu Odbudowy.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium