Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

12 lutego 2004 r.
12:04
Edytuj ten wpis

Dom mody dla biednych i zakręconych

0 0 A A

Rankiem przed szklanymi drzwiami największego w okolicy ciuchlandu gromadzi się niewielki tłumek. Unoszą się obłoczki pary z ust i słychać nerwowe przytupywanie. Do świdnickiego „Galanta” zjeżdżają klienci ze Świdnika, Lublina i okolic.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować


d
Pozorny spokój czekających przerywają drobne incydenty. Tęga kobieta przeciska się bliżej wejścia, choć do otwarcia ciuchlandu jeszcze trochę czasu. Zaczynają się pierwsze przepychanki.
– Pani była za mną! – zwraca jej uwagę starszy mężczyzna.
– Ja tylko tak na razie, bo tu cieplej – tłumaczy tęga i wcale nie ma zamiaru się wycofać.
Młodzi ludzie z czerwonymi nosami, ale bez czapek, są bardziej cierpliwi.
– Patrz, jaki tłum! Chodź, przyjdziemy, jak będzie luźniej – z lekką irytacją w głosie chłopak trąca dziewczynę łokciem.
– Coś ty! W sobotę będzie jeszcze więcej ludzi, dziś jest spoko. Oni i tak biorą co innego – odpowiada młoda, flegmatycznie żując gumę. – Poczekaj jeszcze chwilę, zaraz otworzą... – dodaje.
Za parę minut drzwi zostają otwarte. Wszyscy ruszają naraz, przez chwilę tłoczą się i rozpychają łokciami w wejściu, a później zaczyna się wyścig do wieszaków i pojemników z odzieżą. Młodzi pędzą tam, gdzie niebiesko i granatowo od dżinsów, starsi biegną w kierunku zimowej odzieży.
Tęga kobieta narzuciła już na ramię kilka bluzek i swetrów, teraz sięga po spódnice. Młoda, z kilkoma parami spodni dżinsowych w ręku, przerzuca teraz kamizelki.
Na ladzie leży stos kolorowej odzieży. Jedna z kobiet zaczyna w nim przebierać, ale w tym momencie nadbiega druga – prawie już właścicielka stosu.
– To moje, odłożyłam sobie, niech pani nie rusza! – woła.
– To niech pani nosi to wszystko z sobą, a nie kładzie na ladę. W taki sposób można cały sklep mieć tylko dla siebie... – oburza się ta druga. – Nachapią, nachapią, a później lecą z tym na bazar! – denerwuje się. – Człowiek przychodzi i nie ma później co wybrać przez tych handlarzy...
Starsza pani, sapiąc i trzymając się kurczowo poręczy, powolutku wchodzi po schodach na pierwsze piętro.
– Nie mam siły ścigać się z młodymi – zagaduje. – Zresztą oni mają więcej pieniędzy, a ja sobie tu u góry i tak zawsze coś wybiorę. Jak się ma renty czterysta złotych, to się nie kupuje w eleganckich sklepach. W zimie trudno chodzić w jednym podkoszulku – tłumaczy jeszcze i wreszcie, po dotarciu na pierwsze piętro, pochyla się nad wielkim pojemnikiem, gdzie odzież jest najtańsza. Za kilogram płaci się 25 złotych, ale można też znaleźć bluzeczkę za trzy złote.
– O, tu jest plamka – kobieta w okularach pokazuje sweter koleżance. – Ile on kosztuje? – pyta tamta.
– Siedem złotych – czyta z przyczepionej karteczki.
– To weź, kochana, weź. Zobacz, ciepły i rozmiar dobry. A jak na wierzch zarzucisz apaszkę, to się plamę przykryje. A może się spierze?
Dwie młode dziewczyny przerzucają kolorowe podkoszulki. Wreszcie wybierają turkusową z cekinami i żółtą, z fantazyjnie wyciętym dekoltem. Razem – 8 złotych.
– Jesteśmy studentkami – mówią Kasia i Ola z Lublina. – Mamy swoje ulubione ciuchlandy i raz w miesiącu, jak zaoszczędzimy ze stypendium, robimy taką rundkę. Nie stać nas na kupowanie w normalnych sklepach, ale także nie lubimy spotykać ludzi, którzy mają takie same ubrania jak my. To się zdarza coraz częściej, bo wszyscy kupują na bazarze, a tam są setki identycznych ciuchów. A my kochamy te rajskie kolorki, te brylanciki i cekiny. To wszystko jest na graniczy kiczu, ale bardzo kobiece i seksy.
Młoda kobieta z dwójką dzieci ogląda ciepłe kurteczki.
– Mąż na bezrobociu, a dzieci tak szybko rosną... – tłumaczy się.
Obok, przy stojaku z futrami, dwie eleganckie panie.
– Och, tylko proszę nam nie robić zdjęć! – protestują. – Przychodzimy tu, bo lubimy się ubierać z fantazją – wyjaśniają i szybko odwracają się plecami.
Przy innym wieszaku młodzi mężczyźni oglądają kurtki. Te skórzane można dostać za sto, sto pięćdziesiąt złotych, z materiału o połowę tańsze.
Przed wielkim lustrem w hali sprzedaży trwają przymiarki. Dziewczyna właśnie włożyła spódnicę na spodnie i usiłuje dopiąć zamek. W kolejce do lustra już stoi pani, która wcisnęła zieloną bluzkę na swój własny sweter i druga, która bardzo dokładnie ogląda karakułowe futro za 250 złotych. Gdzie niegdzie popękane, ale być może to się da naprawić. Nie ma wydzielonej przymierzalni, więc kupuje się trochę „na oko”.
Co jakiś czas otwierają się szerokie drzwi i z nową dostawą wjeżdża stojak z sortowni. Co bardziej wytrwali czekają pod nimi cierpliwie i łapią wszystko na chybił trafił. Później przecież można coś wybrać, a to, co się nie podoba – odłożyć.
Od głównego wejścia przybywa kupujących. Nawet jeśli nie wyjdzie się stąd z futrem, to można za parę złotych kupić śmieszny paseczek ze złotą klamerką, broszkę ze sztucznymi szafirami, firankę albo różową, lakierowaną torebeczkę balową.
W ciuchlandach, którym wróżono rychły upadek, nie tylko ciągle się kupuje, ale także „bywa”.
– To dobre sklepy dla emerytów. Nie wiem, gdzie mogłabym się ubrać za takie pieniądze – stwierdza starsza pani.
– Tu przychodzą pozytywnie zakręceni. Tacy, jak moja dziewczyna –młody chłopak obejmuje ramieniem ładną szczupłą szatynkę. – Ona ma fantazję i nie chce się ubierać tak, jak wszyscy. Dlatego tu robimy zakupy.
Po godzinie znów otwierają się drzwi sortowni. Gromadka kupujących czujnie stała przed nimi od kilkunastu minut. Powtarza się ta sama scena –tłumek napiera na nowe-stare ciuchy, rozpychając się i wyrywając je sobie. Selekcja nastąpi później...
Koło południa w hali robi się spokojniej. Drugi rzut klientów przyjdzie po piętnastej. Każdy wychodzi z mniejszym lub większym tobołkiem.
I każdy jest zadowolony.

Pozostałe informacje

Peja & Slums Attack: 30 lat na scenie. Koncert w Zgrzycie
JUBILEUSZ
29 listopada 2024, 18:00

Peja & Slums Attack: 30 lat na scenie. Koncert w Zgrzycie

To już 30 lat, odkąd Ryszard „Peja” działa na polskiej scenie pod szyldem Slums Attack. Jubileuszowy koncert odbędzie się już w najbliższy piątek (29 listopada) w lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt. Gościnnie z Rychem na scenie m.in: Dj. Decks, Gandi Ganda, Iceman, Glaca, Dvj. Rink.

Choć do dziś uczciwie przyznaję, że muzykiem jazzowym tylko bywam. Klasyka ukształtowała mnie i jest dla mnie wciąż ważną częścią artystycznego życia – mówi Krzysztof Herdzin
KLASYKA I JAZZ

Krzysztof Herdzin: Muzyka sprawiła, że mam piękne życie

Zrobiłem kurs weterynaryjny i poznawałem prawdziwe życie od podszewki zajmując się we dwójkę z kolegą jamajczykiem blisko setką psów w schronisku – mówi Krzysztof Herdzin, profesor sztuk muzycznych, pianista, kompozytor, aranżer, dyrygent, producent płytowy, multiinstrumentalista

Sławomir Wołoszyn
SMACZNEGO

Zalewajka, żurek i wilkołaski barszcz. Ciepłe zupy na zimne dni

Idzie na zimę, więc rozgrzewające zupy są w kuchni na topie. Wśród nich króluje żurek, Z dobrym wsadem może zastąpić cały obiad. – Najlepszy wsad to wędzone żeberko – mówi Sławomir Wołoszyn z Grill Baru w Lublinie.

Zaczepiał, bił, kazał klękać i przepraszać. Już go zatrzymali
INTERWENCJA

Zaczepiał, bił, kazał klękać i przepraszać. Już go zatrzymali

Do policyjnego aresztu trafił 31-latek, który w sobotę w Puławach najpierw zaczepiał przypadkowe osoby, a następnie dwukrotnie uderzył w głowę mijanego 15-latka, któremu kazał klękać i go przepraszać.

House Flipper: Dine Out
GRAMY
film

House Flipper: Dine Out. Najpierw wyremontuj, a potem ugotuj (wideo)

Na początek inwestycja, a po wielkim remoncie decyzja: sprzedajemy czy sami gotujemy? Jutro premiera dodatku Dine Out do gry House Flipper.

Cały czas pomagają innym. Dziś świętowali
Dzień pracownika socjalnego
galeria

Cały czas pomagają innym. Dziś świętowali

Ta praca jest jedną z cięższych, często prowadzącą do wypalenia zawodowego – mówi Grzegorz Sołtys, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie. Dziś w Lublinie zorganizowano uroczystości z okazji Dnia Pracownika Socjalnego.

Zostań gwiazdą rocka. Scena Ad Hoc
27 listopada 2024, 19:00

Zostań gwiazdą rocka. Scena Ad Hoc

Masz zespół i chcesz koncertować? Temu służy scena Ad Hoc, na której występują początkujący artyści. W środę (27 listopada) w Chatce Żaka nastąpi kolejny – drugi – krok do sławy. Oprócz zespołów będzie można zobaczyć utalentowane solowe artystki.

Bolesna historia. Spotkanie z Christine Hoffmann
26 listopada 2024, 18:00

Bolesna historia. Spotkanie z Christine Hoffmann

Czy wspólna polsko-niemiecka pamięć jest możliwa? Dlaczego nie pamiętamy? Na te i inne pytania spróbuje odpowiedzieć Christiane Hoffmann, autorka książki „Czego nie pamiętamy. Pieszo śladami ucieczki ojca”.

Lubartów wyda 163 milionów na ulice, zabytki i salę sportową
DOCHODY I WYDATKI

Lubartów wyda 163 milionów na ulice, zabytki i salę sportową

W przyszłym roku władze Lubartowa do swojej dyspozycji będą miały więcej pieniędzy niż w obecnym. Rosną dochody, wydatki, ale kwota przeznaczona na inwestycje. Wśród najdroższych są remonty i budowa dróg, kanalizacja, czy dokończenie nowej sali dla sportowców.

Na ławie oskarżonych zasiadły trzy osoby
W SĄDZIE

Wójt z żoną ustawili przetarg? Ruszył proces

Nie przyznali się do winy, ale wyjaśniać niczego nie chcieli, odpowiadać na pytania również nie. Leon B., były wójt Sułowa zasiadł na ławie oskarżonych wraz z żoną Grażyną oraz Stanisławem K. Według prokuratury ta trójka dopuściła się nieprawidłowości przy przetargu i realizacji utwardzenia wąwozu w Żrebcach.

Maria Dębska jako Anka Serafin w serialu Śleboda
DO ZOBACZENIA
film

Śleboda: Zbrodnia i Podhale w sześciu odcinkach. Jest pierwszy zwiastun (wideo)

Dziś zwiastun, a premiera za niespełna trzy tygodnie. Jest seria kryminałów, zaraz będzie serial Śleboda.

Last Minute – co to znaczy? Czy to naprawdę najtańsze wakacje?

Last Minute – co to znaczy? Czy to naprawdę najtańsze wakacje?

Marzysz o spontanicznych wakacjach, które pozwolą Ci uciec od codzienności bez planowania z wielomiesięcznym wyprzedzeniem? Oferty Last Minute mogą wydawać się idealnym rozwiązaniem – wystarczy poczekać do ostatniej chwili, by znaleźć wyjazd w atrakcyjnej cenie i szybko zarezerwować wymarzoną podróż.

Jakie korzyści niesie ze sobą kąpiel w balii?

Jakie korzyści niesie ze sobą kąpiel w balii?

Kąpiel w balii ogrodowej (czyli tzw. ruskiej bani lub ciepłej beczce) to nie tylko sposób na chwilę relaksu, ale także potencjalnie skuteczna metoda na poprawę zdrowia i samopoczucia.

Bez ciepłej wody i ogrzewania. Gdzie i jak długo?
LUBLIN

Bez ciepłej wody i ogrzewania. Gdzie i jak długo?

Na kilka godzin wyłączą ogrzewanie. Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej zapowiada przerwy w dostawie ciepła.

Prawda, wolność, siła kobiet. Applebaum, Holland i Tokarczuk z honorowymi tytułami UMCS
WYDARZENIE
galeria

Prawda, wolność, siła kobiet. Applebaum, Holland i Tokarczuk z honorowymi tytułami UMCS

UMCS w roku jubileuszu 80-lecia istnienia wyróżnia „trzy wielkie damy polskiej, europejskiej i światowej kultury intelektualnej”, które swą postawą, niezależnością i odwagą głoszonych poglądów, nawiązują wprost do przesłania Marii Curie-Skłodowskiej, patronki uczelni – zapowiedział prof. Jan Pomorski.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium